Android Auto zyska obsługę dual-SIM i nowy skrót na głównym pasku

Android Auto zyska w najbliższym czasie dwie istotne nowości. Jedną z nich jest wyczekiwana przez wielu obsługa dual-SIM, dzięki której kierowcy wreszcie będą mogli swobodnie wykonywać dowolne połączenia. Obecnie Android Auto sobie z tym nie radzi.

Choć trudno w to uwierzyć, obsługa dual-SIM w Androidzie Auto wciąż nie jest dostępna, ale prawdopodobnie lada dzień może się to zmienić. Użytkownicy testowej wersji oprogramowania zwrócili uwagę na reddicie, że mogą już wybierać między dwoma kartami SIM zainstalowanymi w smartfonie. Dzięki temu połączenia przez Androida Auto można wykonywać z dowolnego z dwóch numerów, które działają w telefonie.

Dotychczas obsługa dual-SIM w Androidzie Auto była konsekwentnie ignorowana przez twórców. Co więcej, w niektórych przypadkach konieczne było wskazanie domyślnej karty SIM w telefonie, by przez Androida Auto w ogóle można było dzwonić. Jeśli użytkownik wolał za każdym razem wybierać w smartfonie, z którego numeru chce wykonać połączenie, Android Auto nie radził sobie z telefonowaniem nawet z jednego.

Na reddicie czytamy, że obsługa dual-SIM pojawiła się u użytkowników z Androidem Auto 7.1.614554 w odmianie beta. Stabilne wydanie 7.1 też jest już dostępne od pewnego czasu, ale w przypadku Androida Auto wiele zmian włączanych jest po stronie serwera, niezależnie od numeru zainstalowanej wersji. Na podobnej zasadzie wcześniej w systemie pojawiła się obsługa tapet – także w wydaniu starszym o parę miesięcy.

Łatwiejszy dostęp do muzyki

Inną nowością w Androidzie Auto będzie dodatkowy przycisk na głównym pasku interfejsu, przy dolnej krawędzi ekranu. Google zdecydował się tu dodać skrót umożliwiający włączenie sugerowanej muzyki. Android Auto ma tu proponować nie tylko utwory, ale także podcasty pochodzące z wielu zainstalowanych aplikacji.

Co ciekawe, kolejną nowością ma być też niedługo „nowy przycisk ułatwiający wyszukiwanie muzyki”. Po jego naciśnięciu kierowca będzie mógł głosowo wybrać, jakiego wykonawcy czy utworu chce słuchać, a Android Auto uruchomi go w jednej z wybranych aplikacji.

Obecnie można co prawda mówić do Asystenta Google, by na przykład odtworzył konkretnego wykonawcę w Spotify, ale nie zawsze funkcja ta działa bezbłędnie. Zależnie od formy wypowiedzi, system czasem sądzi, że kierowcy chodzi o wyszukanie informacji o wykonawcy w internecie, a nie odtworzenie utworu.

Podziel się postem:

Najnowsze:

Bezpieczeństwo

2FA ma lukę: Jak atak „Pixnapping” kradnie kody z Androida w kilka sekund i jak zbudować silniejszą obronę

W cyfrowym świecie, gdzie wycieki danych i kradzieże haseł stały się codziennością, włączenie uwierzytelniania dwuskładnikowego (2FA) jest powszechnie uznawane za jeden z najskuteczniejszych kroków w celu ochrony swojej tożsamości online. Mechanizm ten, znany również jako weryfikacja dwuetapowa, stanowi dodatkową warstwę zabezpieczeń, która wymaga od użytkownika przedstawienia dwóch różnych form dowodu tożsamości, zanim uzyska dostęp do konta.1 Zazwyczaj jest to kombinacja czegoś, co użytkownik wie (hasło lub kod PIN), z czymś, co posiada (smartfon, fizyczny klucz bezpieczeństwa) lub czymś, kim jest (odcisk palca, skan twarzy).

Bezpieczeństwo

Łańcuch Eksploatacji w Linux: Jak Dwa Błędy w PAM i udisks Prowadzą do Pełnego Przejęcia Systemu (CVE-2025-6018 & CVE-2025-6019)

W cyfrowym świecie bezpieczeństwa, eskalacja uprawnień (privilege escalation) jest jednym z najpoważniejszych zagrożeń. Umożliwia atakującemu, który posiada jedynie podstawowe konto użytkownika, zdobycie pełnej kontroli administracyjnej (root) nad systemem. Niedawne odkrycie przez Qualys Threat Research Unit stanowi podręcznikowy przykład tego, jak dwie pozornie odizolowane podatności mogą zostać połączone w niszczycielski łańcuch ataku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *