Nowe okręty podwodne Dreadnaught mają być całkowicie niewidzialne dla sonarów

Cztery okręty podwodne klasy Dreadnought, którymi Wielka Brytania planuje zasilić swoją Królewską Marynarkę Wojenną w okolicach 2030 r. mają być najbardziej zaawansowanymi konstrukcjami łodzi podwodnych, jeśli chodzi o ich niewykrywalność.

Niewykrywalność, czy też skrytość działania to absolutny priorytet dla nowoczesnych okrętów podwodnych. Obecna technologia obserwacji technicznej zmusza konstruktorów tego typu jednostek do stosowania wszystkich możliwych sztuczek zapewniających tym podwodnym olbrzymom niewidzialność dla sonarów i innych urządzeń.

Nowe okręty budowane przez Brytyjczyków, które mają zastąpić obecnie użytkowaną flotę okrętów podwodnych klasy Vanguard będą nieco większe od swoich poprzedników. Powód jest prosty – większa konstrukcja jest w stanie pomieścić więcej rozwiązań zapewniających im większą niewykrywalność.

Zewnętrzne poszycie zostanie standardowo obłożone bezechową powłoką, jednak sam kształt zewnętrznej powłoki będzie zupełnie nową konstrukcją. Cienki zewnętrzny kadłub oraz burty o pochyłych bokach mają w jak najmniejszym stopniu zagwarantować odbicie nadchodzącego sygnału sonaru.

Taka konstrukcja posiadać będzie również inne zalety, na przykład więcej miejsca między zewnętrznym, a wewnętrznym kadłubem, które można wykorzystać do zamontowania dodatkowych czujników, czy do przechowywania bezzałogowych pojazdów podwodnych (UUV) i innych środków zaradczych. Zewnętrzna powłoka ma również chronić okręt przed wykrywaniem i śledzeniem elektromagnetycznym.

Nie tylko Brytyjczycy testują to nowe podejście, jeśli chodzi o konstrukcję okrętów podwodnych z podwójnym kadłubem. Podobne rozwiązania można dostrzec w zaprojektowanej przez Niemców jednostce Type-212CD, która będzie miała jeszcze bardziej pochylony kadłub zewnętrzny, chroniący ją przed wykryciem przez sonar.

Kolejną zmianą względem obecnie wykorzystywanych przez Królewską Marynarkę Wojenną okrętów będzie sam napęd. Jednostki klasy Dreadnought nie będą posiadały wału napędowego połączonego z pędnikiem odpowiedzialnym, za napędzanie łodzi. Nowy rodzaj napędu o nazwie Turbo-Electric zakłada, że reaktor jądrowy generuje elektryczność, którą zasilany jest silnik elektryczny obracający bezpośrednio pędnikiem.

Ma to być o wiele cichsze rozwiązanie. Napędy turboelektryczne były już stosowane na pokładach atomowych okrętów podwodnych, do tej pory jednak nie były to jednostki produkowane seryjnie. Nowe brytyjskie okręty podwodne posiadać będą również zintegrowany system Active Vehicle Control Management (AVCM) wykorzystywany m.in. w myśliwcach Typhoon.

Nowe Dreadnoughty wykorzystywane będą zapewne głównie na wodach Arktyki, gdzie od 1996 r. Wielka Brytania ściśle współpracuje ze Stanami Zjednoczonymi i Rosją jeśli chodzi o misje dotyczące zabezpieczenia składów paliwa nuklearnego oraz utylizacji instalacji jądrowych pochodzących najczęściej ze złomowanych w tamtym regionie lodołamaczy i okrętów podwodnych. Pierwsze dwa okręty z czterech – tj. HMS Dreadnought i HMS Valiant są już w budowie. Pozostałe dwa powinny zostać ukończone do 2030 roku. W międzyczasie powinniśmy dowiedzieć się czegoś więcej o tych konstrukcjach.

Podziel się postem:

Najnowsze:

Bezpieczeństwo

Łańcuch Eksploatacji w Linux: Jak Dwa Błędy w PAM i udisks Prowadzą do Pełnego Przejęcia Systemu (CVE-2025-6018 & CVE-2025-6019)

W cyfrowym świecie bezpieczeństwa, eskalacja uprawnień (privilege escalation) jest jednym z najpoważniejszych zagrożeń. Umożliwia atakującemu, który posiada jedynie podstawowe konto użytkownika, zdobycie pełnej kontroli administracyjnej (root) nad systemem. Niedawne odkrycie przez Qualys Threat Research Unit stanowi podręcznikowy przykład tego, jak dwie pozornie odizolowane podatności mogą zostać połączone w niszczycielski łańcuch ataku.

Bezpieczeństwo

Oprogramowanie Open Source w służbie wojskowej: Jak drony z ArduPilot zmieniają oblicze wojny na Ukrainie

W dzisiejszych czasach, gdy technologia odgrywa kluczową rolę na każdym polu, od medycyny po rozrywkę, nie jest zaskoczeniem, że jej wpływ jest coraz bardziej widoczny również w dziedzinie wojskowości. Jednak to, co może być zaskakujące, to fakt, że oprogramowanie open-source, tworzone przez społeczność entuzjastów i programistów z całego świata, staje się potężnym narzędziem w rękach armii. Niedawny, zmasowany atak dronów przeprowadzony przez Ukrainę na rosyjskie bazy lotnicze, jest tego najlepszym przykładem i dowodem na to, jak technologie o otwartym kodzie źródłowym rewolucjonizują współczesne pole walki.

Oprogramowanie

Unia Europejska przejdzie na Linuxa? Powstaje dystrybucja EU OS

Unia Europejska może wkrótce podjąć kroki w kierunku uniezależnienia się od amerykańskiego oprogramowania. Społeczność entuzjastów pod patronatem władz UE pracuje nad projektem EU OS, który ma zastąpić system operacyjny Windows w instytucjach rządowych. Wybór padł na modyfikację dystrybucji Fedora Linux, która zostanie dostosowana do potrzeb urzędników poprzez interfejs przypominający Windows.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *