Paint na przestrzeni lat stawał się coraz bardziej zapomnianym programem. Jednak wraz z premierą Windows 11 firma Microsoft tchnęła w niego nowe życie. Dziś jest to już bardzo funkcjonalne narzędzie, a kolejne nowinki pojawią się już niebawem. We wrześniu 2023 r. zapowiedziano trzy cenne dodatki.
Przez długie lata, a nawet dekady, program Paint był postrzegany jako narzędzie o ograniczonych możliwościach, które umożliwiało jedynie podstawową obróbkę graficzną. Był to program, który sprawdzał się głównie przy prostych zadaniach, takich jak kadrowanie obrazów. Jednakże, w najnowszym systemie operacyjnym Microsoftu, Windows 11, Paint ewoluuje, stając się znacznie bardziej rozbudowanym programem.
Paint w Windows 11 obsłuży warstwy
Porównanie go do Photoshopa może wydawać się przesadzone, ale dla wielu użytkowników Paint może już wkrótce okazać się w pełni wystarczającym narzędziem do obróbki grafiki. Wynika tak z zapowiedzi, jakimi podzielił się Dave Grochocki (stojący na czele zespołu odpowiedzialnego za rozwój aplikacji Paint).
Przez długie lata, a nawet dekady, program Paint był postrzegany jako narzędzie o ograniczonych możliwościach, które umożliwiało jedynie podstawową obróbkę graficzną. Był to program, który sprawdzał się głównie przy prostych zadaniach, takich jak kadrowanie obrazów. Jednakże, w najnowszym systemie operacyjnym Microsoftu, Windows 11, Paint ewoluuje, stając się znacznie bardziej rozbudowanym programem.
Dave Grochocki podkreślił, że dzięki połączeniu warstw, przezroczystości i innych narzędzi dostępnych w programie Paint, użytkownicy będą mogli tworzyć “nowe, ekscytujące grafiki”. Nowe funkcje zostaną wprowadzone do programu Paint w ramach jednej z najbliższych aktualizacji systemu Windows 11.