Rosyjskie władze zastraszały Google i Apple. „Usuniesz aplikację albo trafisz do obozu pracy”

O tym, że rosyjska władza za pośrednictwem służb takich jak FSB stara się wpływać na wiele podmiotów działających na terenie Federacji Rosyjskiej, wiadomo nie od dziś. Niewiele osób spodziewało się jednak, że wykorzystywane będą w tym celu metody znane z filmów szpiegowskich. O zastraszeniu kierownictwa lokalnych oddziałów Apple i Google poinformowało The Washington Post.

  • Jeszcze przed atakiem Rosji na Ukrainę FSB zastraszało lokalnych szefów Google i Apple
  • Rosyjski rząd od połowy 2021 r. skrupulatnie realizuje politykę mającą na celu zniszczenie wewnętrznej opozycji
  • Zarówno Google, jak i Apple nie ujawniło informacji o zastraszeniu ani nie zdecydowało się wywieźć z Rosji swoich pracowników

Z obszernego artykułu wynika, że na kilka miesięcy przed inwazją Rosji na Ukrainę (a konkretnie we wrześniu 2021 r.) agenci Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej odwiedzili szefową lokalnego oddziału Google (Julia Solovieva) w jej własnym domu. Powodem tego spotkania była „propozycja nie do odrzucenia”, którą złożyli dyrektorce firmy państwowi działacze.

Solovieva miała usunąć aplikację Nawalnego (lidera tamtejszej opozycji) ze sklepu Play w ciągu 24 godzin, a w przypadku odmowy trafiłaby do więzienia. Program ten miał pomóc w koordynowaniu głosowania protestacyjnego w każdym z 225 okręgów wyborczych znajdujących się w Rosji. Aplikacja ta miała funkcję tzw. inteligentnego głosowania, która odnosiła się do zaproponowanej przez działacza opozycji systemu oddawania głosów.

Wybory parlamentarne w Rosji odbyły się 19 września i jak informowało wówczas Roskomnadzor (urząd odpowiadający za nadzorowanie mediów na terenie Rosji, który w ostatnim czasie stał się celem ataku ze strony Anonymous), usunięcie aplikacji to „spełnienie żądań usankcjonowanych przez regulatora”. O całej sprawie było wtedy dość głośno, jednak dopiero teraz udało się ujawnić szczegóły tamtych wydarzeń. Po próbie zastraszenia Solovieva została od razu przeniesiona przez główny oddział Google do hotelu, gdzie zameldowano ją na fikcyjne nazwisko.

Firma sądziła, że obecność innych gości oraz ochrony hotelu zniechęci FSB, jednak jeszcze tego samego dnia „ci sami agenci pojawili się w jej pokoju, przypominając, że zegar ciągle tyka”. Mimo tych strasznych wydarzeń Google nie zdecydowało się usunąć swoich pracowników z Rosji (przed wybuchem wojny było to ok. 100 osób). Jak dodano w artykule:

Niepokojące spotkania, które wcześniej nie zostały ujawnione, były częścią szerszej kampanii, którą Putin zintensyfikował w zeszłym roku, aby zniszczyć źródła wewnętrznej opozycji – posunięcia pomagające mu teraz utrzymać władzę w obliczu globalnego sprzeciwu wobec inwazji na Ukrainę.

Aplikacja Nawalnego została również usunięta z App Store’a po tym, jak agenci FBS złożyli podobną wizytę Tatianie Achmatowej, szefowej rosyjskiego oddziału Apple. W tym przypadku firma również nie wywiozła swoich pracowników z terenów Federacji Rosyjskiej ani nie ujawniła całej sprawy. Co więcej, gigant z Cupertino rozpoczął działanie mające na celu „udobruchanie Kremla”. Chodziło o skonfigurowanie iPhone’ów produkowanych na rynek rosyjski w taki sposób, by promowały one rządowe aplikacje społecznościowe. VKontakte, tamtejszy odpowiednik Facebooka, użytkownik miał uruchomić za pomocą jednego kliknięcia.

Jak się łatwo domyślić, Apple nie stosuje tego typu rozwiązań w innych krajach, a do tego funkcja Private Relay działająca na podobnej zasadzie jak VPN (usługa przekierowuje ruch, by zamaskować naszą obecność w sieci) nie jest dostępna w Rosji. Choć całość – ogłoszona w czerwcu 2021 r. – miała w założeniu pomóc dotrzeć do wiadomości i stron z zagranicy uznanych przez rząd za nielegalne, w Rosji nie zdecydowano się na wprowadzenia tej usługi. Rozwiązanie jest preinstalowane w nowych iPhone’ach w Stanach Zjednoczonych czy innych rynkach, ale użytkownicy z Rosji spotykają się z komunikatem:

Private Realy nie jest obsługiwany w tym kraju.

Zarówno Google, jak i Apple odmówiły The Washington Post komentarza, a obie firmy nie wydały jeszcze oświadczeń po publikacji artykułu. Warto jednocześnie dodać, że Apple zdecydowało się zawiesić sprzedaż swoich produktów Rosji po tym, jak tamtejsze wojska zaatakowały Ukrainę. Google również włączyło się w walkę z Federacją Rosyjską – firma ograniczyła dostęp do Russia Today i Sputnika, dwóch popularnych serwisach w Rosji, które zajmują się szerzeniem rządowej propagandy. Obaj giganci zrobili to jednak dopiero po tym, gdy duża część firm z różnych branż zdecydowała się wyrazić sprzeciw wobec ataku Rosji.

Podziel się postem:

Najnowsze:

Oprogramowanie

Unia Europejska przejdzie na Linuxa? Powstaje dystrybucja EU OS

Unia Europejska może wkrótce podjąć kroki w kierunku uniezależnienia się od amerykańskiego oprogramowania. Społeczność entuzjastów pod patronatem władz UE pracuje nad projektem EU OS, który ma zastąpić system operacyjny Windows w instytucjach rządowych. Wybór padł na modyfikację dystrybucji Fedora Linux, która zostanie dostosowana do potrzeb urzędników poprzez interfejs przypominający Windows.

Bezpieczeństwo

Przełomowa kwantowa technologia generowania liczb losowych z WAT: Szczegółowa analiza i perspektywy

W dzisiejszym zaawansowanym technologicznie świecie, prawdziwie losowe liczby stanowią fundament wielu kluczowych dziedzin. Od zabezpieczania komunikacji poprzez kryptografię aż po przeprowadzanie złożonych symulacji naukowych i inżynierskich , generowanie nieprzewidywalnych sekwencji danych jest niezbędne. Losowość odgrywa również istotną rolę w grach losowych , w sektorze finansowym , gdzie zapewnia unikalność transakcji, oraz w badaniach statystycznych. W kryptografii, siła klucza szyfrującego jest bezpośrednio związana z jakością i stopniem losowości użytym do jego wygenerowania . Im wyższa entropia źródła losowego, tym trudniejszy do złamania staje się klucz. Prawdziwa losowość jest zatem kluczowym elementem zapewniającym bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni, wzmacniając algorytmy szyfrujące i chroniąc integralność przesyłanych oraz przechowywanych danych . Zapotrzebowanie na generatory liczb losowych o wysokiej jakości i nieprzewidywalności stale rośnie, co jest bezpośrednio powiązane z postępem technologicznym i coraz większym znaczeniem bezpieczeństwa informacji. Wraz z dynamicznym przenoszeniem coraz większej liczby aspektów naszego życia do sfery cyfrowej, ilość generowanych i przesyłanych danych nieustannie wzrasta. Ochrona tych danych przed nieautoryzowanym dostępem i manipulacją staje się priorytetem, a prawdziwa losowość jest nieodzownym narzędziem do skutecznego szyfrowania i zabezpieczania przed różnego rodzaju atakami.

Bezpieczeństwo

Prawdopodobnie DeepSeek Zna Twoje Sekrety: Analiza Bezpieczeństwa Danych Treningowych LLM

Prawdopodobnie DeepSeek zna Wasze sekrety oraz klucze API! Takie ostrzeżenie pojawiło się na łamach Sekurak.pl. W dynamicznie rozwijającym się świecie dużych modeli językowych (LLM), gdzie innowacje pojawiają się niemal codziennie, DeepSeek AI szybko zyskał miano znaczącego gracza, budząc zainteresowanie swoimi możliwościami i efektywnością. Jednakże, wraz z postępem technologicznym, pojawiają się również nowe wyzwania w obszarze bezpieczeństwa. Niedawne odkrycie dokonane przez badaczy z Truffle Security rzuca nowe światło na potencjalne zagrożenia związane z danymi treningowymi tych zaawansowanych modeli. Wnikliwa analiza publicznie dostępnego zbioru danych Common Crawl, wykorzystywanego do trenowania LLM, w tym DeepSeek, ujawniła obecność licznych, potencjalnie wciąż aktywnych kluczy API i haseł.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *