Anonymous udostępnili maile firmy Rostproekt i założyli własną stronę. Zapowiedziano też wyciek, który zdmuchnie Rosję

Kolektyw aktywistów Amonymous nie ustępuje i publikuje kolejną paczkę rosyjskich danych. Tym razem są to maile firmy budowlanej Rostproekt. Uruchomiono też stronę, na której udostępniane będą wykradzione informacje oraz zapowiedziano kolejny olbrzymi wyciek.

Użytkownik Twittera publikujący pod pseudonimem DepaixPorteur poinformował, że stworzono stronę zbierającą dane wykradzione Rosjanom przez Anonymous. Żeby uczcić jej uruchomienie, udostępniono na niej 2,4 GB maili rosyjskiej firmy Rostproekt. Ściągając je, należy jednak zachować dużą ostrożność, bo część wiadomości może zawierać złośliwe oprogramowanie.

Na stronie dostępne są również linki prowadzące do już wcześniej wykradzionych plików. Znajdziemy tam dane m.in. banku centralnego Rosji, Rosatomu czy 800 GB z Rozkomandzora, urzędu odpowiedzialnego za zamknięcie w Rosji Facebooka i Instagrama.

Kilka dni temu DepaixPorteur zapowiedział również opublikowanie największej do tej pory paczki wykradzionych danych. Jej udostępnienie potrwa jednak jeszcze trochę czasu. Według serwisu International Business Times, którego dziennikarze mieli okazję porozmawiać z jednym z przedstawicieli kolektywu Anonymous, paczka waży ok. 1,2 TB. Powinna pojawić się w sieci „w ciągu 1-2 tygodni”, a umieszczone w niej dane „zdmuchną Rosję”.

Podziel się postem:

Najnowsze:

Bezpieczeństwo

Pracownicy NFZ bezprawnie przeglądali dane ubezpieczonych. Fundusz zapowiada konsekwencje i zmiany w systemie

Narodowy Fundusz Zdrowia poinformował o poważnym incydencie bezpieczeństwa. Grupa pracowników NFZ, posiadająca legalny dostęp do Centralnego Wykazu Ubezpieczonych (CWU), wykorzystała swoje uprawnienia w sposób niezgodny z prawem, przeglądając dane pacjentów bez podstawy służbowej. Sprawa została zgłoszona do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO).

Bezpieczeństwo

2FA ma lukę: Jak atak „Pixnapping” kradnie kody z Androida w kilka sekund i jak zbudować silniejszą obronę

W cyfrowym świecie, gdzie wycieki danych i kradzieże haseł stały się codziennością, włączenie uwierzytelniania dwuskładnikowego (2FA) jest powszechnie uznawane za jeden z najskuteczniejszych kroków w celu ochrony swojej tożsamości online. Mechanizm ten, znany również jako weryfikacja dwuetapowa, stanowi dodatkową warstwę zabezpieczeń, która wymaga od użytkownika przedstawienia dwóch różnych form dowodu tożsamości, zanim uzyska dostęp do konta.1 Zazwyczaj jest to kombinacja czegoś, co użytkownik wie (hasło lub kod PIN), z czymś, co posiada (smartfon, fizyczny klucz bezpieczeństwa) lub czymś, kim jest (odcisk palca, skan twarzy).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *