Chiny powszechnie używają systemu operacyjnego Windows na komputerach administracji. To ma jednak ulec zmianie. Rząd Państwa Środka chce rozstać się z okienkami i zastąpić je Linuksem. Zmiana nie będzie jednak prosta, bo ma objąć aż około 50 mln komputerów agencji rządowych.
Informacje na ten temat uzyskał Bloomberg. Według raportu serwisu źródłowego Pekin nakazał urzędom rządowym i organizacjom wspieranym przez państwo zastąpić komputery dostarczane przez zagraniczne firmy oraz związane z nimi systemy operacyjne alternatywami, które mogą być utrzymywane bezpośrednio w kraju.
Zmiana ma dotyczyć nawet prawie 50 mln komputerów, które znajdują się tylko w centralnych agencjach rządowych. Oczywiście nie będzie to proste zadanie, które będzie wymagało czasu. Ma to potrwać około dwóch lat. W przypadku sprzętu nowe wymagania nie mają obejmować części podzespołów, w tym procesorów i kart graficznych, dla których ciężko będzie znaleźć alternatywy.
To nie pierwszy raz, gdy Chiny chcą odciąć się także od Windows. Podobne przymiarki miały miejsce w zeszłej dekadzie. Wtedy plany również zakładały przejście z okienek na Linuksa, w czym miała pomóc firma Canonical, którą znamy przede wszystkim za sprawą popularnej dystrybucji Ubuntu.