Microsoft informuje klientów o ataku rosyjskiego SWR i wycieku maili klientów. Niestety pół roku później

Rosyjscy hakerzy, którzy włamali się do systemów Microsoftu w styczniu tego roku i szpiegowali skrzynki odbiorcze pracowników, wykradli też e-maile klientów. Gigant technologiczny dopiero teraz informuje o skali incydentu.

Specjaliści Microsoftu 12 stycznia br. wykryli cyberatak ze strony Rosji, wymierzony w systemy korporacyjne firmy. Według deklaracji natychmiast podjęto działania, których celem było m.in. zneutralizowanie wrogiej aktywności oraz złagodzenie skutków ataku.

Rosyjscy cyberszpiedzy w akcji

Według Microsoftu za atak odpowiada grupa Midnight Blizzard (znana również jako APT29,  Cozy Bear, Nobelium), powiązana z rosyjską Służbą Wywiadu Zagranicznego (SWR). Rosjanie nigdy nie odnieśli się do tych zarzutów.

Skala ataku jest większa, niż się wydawało

W styczniu Microsoft przekazał, że hakerzy ukradli wiadomości e-mail pracowników i próbowali ich użyć, aby włamać się do komunikacji klientów, w tym agencji rządowych. Firma zaznaczyła przy tym, że Midnight Blizzard uzyskał dostęp do „bardzo małego procentu” korporacyjnych kont e-mail firmy.

Jak ujawnił Bloomberg w ubiegłym tygodniu – skala ataku jest większa, niż się początkowo wydawało. Microsoft wysyła bowiem maile do kolejnych klientów informując ich, do czego konkretnie mają dostęp adwersarze.

Microsoft wysyła maile klientom

„Kontynuujemy wysyłanie powiadomień do klientów, którzy korespondowali z firmowymi kontami e-mail Microsoft, które zostały wykradzione przez Midnight Blizzard” – potwierdził rzecznik Microsoftu agencji Bloomberg.

„Dostarczamy użytkownikom oprogramowania korespondencję e-mail, do której wrogi aktor uzyskał dostęp.To bardziej szczegółowe informacje dla klientów, którzy już zostali powiadomieni, a także nowe powiadomienia” – dodał.

Microsoft nie precyzuje przy tym, ilu klientów padło ofiarą ataku, ani co konkretnie zostało wykradzione.

Kolejny atak na Microsoft

Microsoft padł też niedawno ofiarą ataku ze strony cyberprzestępców z Chin. Incydent ten doprowadził do kradzieży e-maili oraz innych danych należących do wysokich rangą urzędników rządowych USA.  

Na temat chińskiego ataku hakerskiego na Microsoft powstał ostatnio raport. Napisano w nim, że do ataku przyczyniły się decyzje Microsoftu obejmujące zarządzanie zagrożeniami i depriorytetyzację inwestycji w bezpieczeństwo.

W związku z atakami ze strony Rosji i Chin, które miały miejsce w krótkim odstępie czasu, prezes Microsoftu Brad Smith zeznawał przed komisją ds. bezpieczeństwa wewnętrznego Izby Reprezentantów USA. Zapewnił, że Microsoft wzmacnia zabezpieczenia.

Podziel się postem:

Najnowsze:

Mobilne

Kwalifikowany podpis elektroniczny w mObywatel: Nowa, bezpłatna opcja dla użytkowników prywatnych

Aplikacja mObywatel rozszerza swoje funkcjonalności o strategiczną usługę – bezpłatny kwalifikowany podpis elektroniczny. Nowe rozwiązanie, skierowane wyłącznie do użytkowników prywatnych, umożliwia podpisanie do pięciu dokumentów miesięcznie bez ponoszenia kosztów. Jest to istotna zmiana na rynku usług cyfrowych, ponieważ dotychczas zaawansowane podpisy tego typu były dostępne wyłącznie na zasadach komercyjnych.

Bezpieczeństwo

Analiza ESET: Północnokoreańska grupa Lazarus prowadzi działania szpiegowskie przeciwko europejskiemu przemysłowi obronnemu

Firma ESET, specjalizująca się w rozwiązaniach z zakresu cyberbezpieczeństwa, opublikowała wyniki badań wskazujące na kampanię szpiegowską prowadzoną przez północnokoreańską grupę Advanced Persistent Threat (APT) o kryptonimie Lazarus. Celem ataków były przedsiębiorstwa z europejskiego sektora obronnego.

Bezpieczeństwo

Pracownicy NFZ bezprawnie przeglądali dane ubezpieczonych. Fundusz zapowiada konsekwencje i zmiany w systemie

Narodowy Fundusz Zdrowia poinformował o poważnym incydencie bezpieczeństwa. Grupa pracowników NFZ, posiadająca legalny dostęp do Centralnego Wykazu Ubezpieczonych (CWU), wykorzystała swoje uprawnienia w sposób niezgodny z prawem, przeglądając dane pacjentów bez podstawy służbowej. Sprawa została zgłoszona do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *