Putin leci do Kaliningradu. Jego samolot ma pozłacaną toaletę

Już za kilkanaście godzin Władimir Putin uda się w podróż do obwodu kaliningradzkiego. Rosyjski prezydent poleci tam na pokładzie specjalnego samolotu, który luksusami wyprzedza niejeden pięciogwiazdkowy hotel.

  • Podobnie jak amerykańska głowa państwa, tak i Władimir Putin przemieszcza się na pokładzie specjalnego prezydenckiego samolotu
  • W przypadku Rosji jest to zmodyfikowana wersja samolotu Ił-96
  • Na pokładzie maszyny nie brakuje luksusów — od siłowni po pozłacane elementy wykończenia
  • „Latający Kreml” posiada także całą gamę rozwiązań pozwalających Putinowi rządzenie krajem z powietrza

Najważniejszy samolot Ameryki, czyli „Air Force One”, to już element popkultury. Trudno zliczyć liczbę filmów, książek, a nawet piosenek, których bohaterem był specjalny Boeing 747, który przewozi kolejnych prezydentów USA. Maszynę tego typu ma też oczywiście Rosja, bo trudno oczekiwać, aby głowa rosyjskiego imperium latała w gorszych warunkach niż jego amerykański odpowiednik. A że już 1 września Władimir Putin uda się z wizytą do Kaliningradu, jest to dobra okazja, aby zerknąć do środka „Latającego Kremla”.

Samolotem przeznaczonym do transportu najważniejszych ludzi w Rosji jest Ił-96-300PU. To mocno zmodernizowana wersja szerokokadłubowego samolotu pasażerskiego zaprojektowanego w zakładach Iljuszyna. Dokładne parametry maszyny są objęte ścisłą tajemnicą, wiadomo jednak, że zbudowano ją na tym samym płatowcu i na tych samych silnikach co wersję fabryczną. Jej zasięg to 11,5 tys. km przy pełnym załadunku i 13,5 tys. km przy częściowym obciążeniu. Maszynę napędzają też cztery turbowentylatorowe silniki PS-90A umożliwiające przemieszczanie się samolotu z prędkością 900 kilometrów na godz. Nie trzeba chyba dodawać, że spory zasięg to cecha, która jest bardzo pożądana przy odległych podróżach rosyjskich dygnitarzy.

Ciekawie rozwiązano też zarządzanie flotą Putina. Tą kwestią zajmuje się specjalna linia lotnicza powołana przez rosyjski rząd. Jej rola jest zbliżona do roli każdego operatora czarterowego: organizuje ona przeloty, dobiera załogi i współpracuje ze służbami ochrony przy prawidłowym zabezpieczeniu lotu rosyjskich VIP-ów.

Jak widzicie na zdjęciach, prezydenckie samoloty Putina to jednostki o wręcz ekstrawaganckim przepychu. Ekskluzywne obicia ze skóry i drewniane wykończenia to tutaj standard. Srebrne zastawy, jedwabne pościele czy pozłacane szczegóły (w tym deska klozetowa!) to doskonały dowód na to, że najważniejsi rosyjscy politycy są po prostu rozpieszczani. Na pokładzie prezydenckiego Iljuszyna znalazło się także miejsce dla siłowni!

Ił-96-300 w wersji PU (czyli prezydenckiej) to jednak nie tylko sam samolot. To również latające centrum dowodzenia. Nie jest więc tajemnicą, że jego wyposażenie mocno różni się od tego, które oferuje się „zwykłym” liniom lotniczym. I nie chodzi jedynie o luksusowe meble, wspaniały wystrój czy siłownię na pokładzie. Znacznie istotniejszą cechą jest zapewnienie szyfrowanej łączności radiowej, satelitarnego dostępu do środków komunikacji oraz odpowiedniego wyposażenia, które wyklucza podsłuchanie wysyłanych komunikatów. Szczegóły są oczywiście ściśle strzeżoną tajemnicą.

Na pokładzie samolotu Putina zawsze znajduje się także lekarz z wyposażeniem pozwalającym przeprowadzać podstawowe zabiegi. Załogę stanowi z kolei co najmniej trzech, a czasem nawet czterech pilotów (w liniach cywilnych jest to minimum dwóch, a przy dłuższych lotach trzech pilotów). Na pokładzie znajduje się również specjalna ochrona oraz funkcjonariusze FSB (Federalnej Służby Bezpieczeństwa). To wszystko, żeby zachować możliwie najwyższy poziom bezpieczeństwa.

Jak widzicie, prezydent Rosji lubi podróżować nie tylko komforcie, ale także w warunkach, które w praktyce pozwalają mu na normalne rządzenie krajem w trakcie lotu, np. w przypadku jakiegoś kryzysu. A takiego nie można przecież wykluczyć w obecnej sytuacji Rosji, związanej z agresją na Ukrainę i aktualnymi wydarzeniami na froncie.

Podziel się postem:

Najnowsze:

Mobilne

Kwalifikowany podpis elektroniczny w mObywatel: Nowa, bezpłatna opcja dla użytkowników prywatnych

Aplikacja mObywatel rozszerza swoje funkcjonalności o strategiczną usługę – bezpłatny kwalifikowany podpis elektroniczny. Nowe rozwiązanie, skierowane wyłącznie do użytkowników prywatnych, umożliwia podpisanie do pięciu dokumentów miesięcznie bez ponoszenia kosztów. Jest to istotna zmiana na rynku usług cyfrowych, ponieważ dotychczas zaawansowane podpisy tego typu były dostępne wyłącznie na zasadach komercyjnych.

Bezpieczeństwo

Analiza ESET: Północnokoreańska grupa Lazarus prowadzi działania szpiegowskie przeciwko europejskiemu przemysłowi obronnemu

Firma ESET, specjalizująca się w rozwiązaniach z zakresu cyberbezpieczeństwa, opublikowała wyniki badań wskazujące na kampanię szpiegowską prowadzoną przez północnokoreańską grupę Advanced Persistent Threat (APT) o kryptonimie Lazarus. Celem ataków były przedsiębiorstwa z europejskiego sektora obronnego.

Bezpieczeństwo

Pracownicy NFZ bezprawnie przeglądali dane ubezpieczonych. Fundusz zapowiada konsekwencje i zmiany w systemie

Narodowy Fundusz Zdrowia poinformował o poważnym incydencie bezpieczeństwa. Grupa pracowników NFZ, posiadająca legalny dostęp do Centralnego Wykazu Ubezpieczonych (CWU), wykorzystała swoje uprawnienia w sposób niezgodny z prawem, przeglądając dane pacjentów bez podstawy służbowej. Sprawa została zgłoszona do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *