Rosja wstrzymała dostawy gazu ziemnego, ale Polska ma wypełnione magazyny. Jak przechowuje się w nich gaz?

Rosja “zakręciła kurek” z gazem ziemnym płynącym do Polski. W obliczu napiętych stosunków z tym krajem taka decyzja mogła być raczej spodziewana. Rząd uspokaja, że mamy go wystarczająco dużo w magazynach, by wystarczyło do jesieni, kiedy to ruszy Baltic Pipe uniezależniający nas od dostaw ze wschodu. Jak zatem wygląda przechowywanie tego surowca?

  • Rosja wstrzymała dostawy gazu do Polski. Rząd jednak uspokaja, twierdząc, że magazyny są wypełnione do poziomu 75 proc.
  • Gaz przechowujemy w Polsce na dwa sposoby. Zajmuje się tym PGNiG – Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo
  • Dwa rodzaje magazynów wykorzystuje się w nieco inny sposób. Jeden z nich przydaje się szczególnie w sytuacjach kryzysowych

Kiedy myślimy o magazynach surowców, wyobrażamy sobie wielkie, stojące na powierzchni budowle, w których znajdują się równie wielkie zbiorniki na płyny – ropę czy gaz ziemny. Dlatego, kiedy rząd informuje nas o wypełnieniu ich do poziomu 75 proc., wartość ta nie brzmi do końca uspokajająco i mogłoby się wydawać, że surowiec ten zaraz się skończy. Rzeczywistość, szczęśliwie, wygląda zaś inaczej.

Jak przechowuje się gaz ziemny w Polsce?

Za przechowywanie i poszukiwanie gazu ziemnego w Polsce odpowiada grupa PGNiG – Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Korzysta ono z dwóch rodzajów magazynów — kawernowego i w wyczerpanych złożach.

Magazyn kawernowy polega na głębokim na kilometr odwiercie w ziemi. Tam zatłacza się wodę oraz azot i w ten sposób wypłukuje się solankę. Po wypłukaniu tego miejsca zatłacza się do wewnątrz gaz ziemny. Druga metoda polega na przechowywaniu gazu w wyeksploatowanych złożach tego surowca, ale też ropy naftowej.

Obecnie PGNiG ma siedem magazynów gazu ziemnego. Dwa z nich – Mogilno na Kujawach i Kosakowo nad Zatoką Gdańską to magazyny kawernowe, podczas gdy resztę stanowią magazyny złożowe. Wszystkie magazyny to:

  • KPMG Kosakowo 
  • PMG Swarzów 
  • PMG Husów 
  • PMG Wierzchowice 
  • KPMG Mogilno 
  • PMG Brzeźnica 
  • PMG Strachocina 

W “normalnych warunkach” gaz “płynie” z systemu przesyłowego, a nadwyżka, po sprężeniu, trafia do magazynu. Kiedy popyt jest zwiększony, gaz uwalniany jest z tych magazynów i wprowadza się go do sieci. Inaczej system działa więc w okresie letnim, a inaczej w okresie zimowym, kiedy zapotrzebowanie jest zwiększone.

Magazyny w Polsce mogą pomieścić ok. 3 mld m sześc. gazu, co ma stanowić “zaledwie” 18 proc. rocznego zużycia, ale pamiętajmy, że oprócz gazu z Rosji, importujemy gaz również z innych miejsc. Ponadto znajdujemy się w okresie, w którym zapotrzebowanie będzie zmniejszone.

Do czego potrzebne są dwa rodzaje magazynów?

Skoro mamy aż siedem magazynów gazu podzielonych ze względu na sposób ich przechowywania, naturalnie w głowach rodzi się pytanie, dlaczego nie można było postawić na jeden uniwersalny. Niestety ze względu na budowę systemu nie jest to tak proste, jak mogłoby się wydawać. Magazyny złożowe pracują w zasadzie przez cały rok, a zachodzących tam procesów ze względów naturalnych nie można za bardzo modyfikować. Przez pół roku gaz jest do nich wtłaczany, a następnie przez kolejne pół jest z nich wyprowadzany.

Z kolei magazyny kawernowe są niejako “awaryjnymi”. Tworzy się je szybciej, ale szybciej też wtłacza się do nich gaz i szybciej wprowadza do sieci, a ponadto prędkość tego procesu można regulować. Magazyny te przydają się zatem, szczególnie kiedy konieczne jest szybkie wyprowadzenie surowca z magazynu.

Krótko mówiąc, w Polsce istnieją dwa różne magazyny do różnych celów. Magazyny złożowe są bardziej “strategiczne”, ale muszą pracować przez cały rok ze względu na ograniczone tempo opróżniania. Kawernowe zaś zapewniają dostawy gazu wtedy, gdy ten jest pilnie potrzebny.

Podziel się postem :)

Najnowsze:

Bezpieczeństwo

Microsoft został zaatakowany przez rosyjskich hakerów

Niedawno doszło do ataku na systemy Microsoftu, przeprowadzonego przez grupę Midnight Blizzard, znana także jako NOBELIUM, która jest sponsorowana przez rosyjski rząd. Atak ten skutkował przełamaniem zabezpieczeń i nieautoryzowanym dostępem do części korespondencji e-mail firmy.

Oprogramowanie

Nowości w Bardzie – Gemini Pro i generowanie obrazów

Z początkiem lutego Google zapowiedziało kolejne nowości w Bard AI. Narzędzie zyskało dostęp do Gemini Pro w języku polskim (i wielu innych), więc teraz zaawansowany model sztucznej inteligencji może się wykazać także „po naszemu”. A to nie wszystko, bo kolejnym ulepszeniem jest silnik Imagen 2, odpowiedzialny za generatywne tworzenie grafiki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *