Rosyjski dysk SSD, czyli epicka porażka sprzętowa

Rosjanie, szczególnie w ostatnich miesiącach, chcą wyraźnie zaznaczyć swoją niezależność od Zachodu w wielu dziedzinach. Jedną z najważniejszych jest elektronika, gdzie Rosja jest parę dekad „do tyłu” względem bardziej rozwiniętej części świata.

Rosjanie wedle swoich planów zamierzają rozpocząć produkcję półprzewodników w procesie 90 nm, a do 2030 roku – osiągnąć możliwość produkcji układów w litografii 28 nm. Jak podaje portal servernews.ru, rosyjska firma Kraftway zaprezentowała dyski SSD wykorzystujące interfejs PCIe 4.0, co odbyło się podczas Międzynarodowej Wystawy Przemysłowej Innoprom 2022 w Jekaterynburgu.

Dwie sztuki oznaczone jako ASIC v1 i ASIC v2 wykorzystują autorski ośmiokanałowy kontroler K1942VK018 wyprodukowany w litografii 28 nm przez tajwańskie przedsiębiorstwo TSMC. Wspiera on technologię korekcji błędów LDPC (Low Density Parity Check), czy powszechny RAID oraz ma się charakteryzować poborem energii wynoszącym 2-4 W. Dyski zostały zaprezentowanie w formacie karty rozszerzeń PCIe oraz M.2.

Z kolei lista wspieranych kości pamięci obejmuje MLC, TLC oraz QLC od producentów takich jak Micron, Koxii bądź YMTC (Yangtze Memory Technologies Co.). Ze względu na nakładane sankcje jest całkiem prawdopodobne, że to chińskie YMTC będzie jedynym dostawcą kości pamięci.

Osiągi rosyjskiego dysku SSD

Rosjanie pochwalili się też wynikami osiąganymi w bardzo popularnym benchmarku CrystalDiskMark. W teorii odczyt sekwencyjny powinien przekraczać 1500 MB/s, a wydajność w losowym odczycie/zapisie próbek powinny wynosić około 200K/150K. Tymczasem zrzut ekranu z benchmarku pokazuje nam sekwencyjny odczyt/zapis na poziomie 971,32 MB/s i 476,65 MB/s.

Są to i tak słabe wyniki z czasów pierwszych dysków SSD wykorzystujących interfejs PCIe 3.0. Mowa tutaj o 2016 roku, a obecne w sprzedaży dobre dyski SSD z interfejsem PCIe 4.0 bez problemu przekraczają 5000 MB/s odczytu i 4000 MB/s podczas zapisu. Z takimi osiągami rosyjski dysk SSD najpewniej nie wzbudzi szczególnego zainteresowania, a będące podwykonawcą kontrolerów TSMC może dostać zakaz ich eksportu do Rosji. Jest to takie samo zagrożenie jak w przypadku rosyjskich procesorów Bajkał.

Podziel się postem:

Najnowsze:

Bezpieczeństwo

2FA ma lukę: Jak atak „Pixnapping” kradnie kody z Androida w kilka sekund i jak zbudować silniejszą obronę

W cyfrowym świecie, gdzie wycieki danych i kradzieże haseł stały się codziennością, włączenie uwierzytelniania dwuskładnikowego (2FA) jest powszechnie uznawane za jeden z najskuteczniejszych kroków w celu ochrony swojej tożsamości online. Mechanizm ten, znany również jako weryfikacja dwuetapowa, stanowi dodatkową warstwę zabezpieczeń, która wymaga od użytkownika przedstawienia dwóch różnych form dowodu tożsamości, zanim uzyska dostęp do konta.1 Zazwyczaj jest to kombinacja czegoś, co użytkownik wie (hasło lub kod PIN), z czymś, co posiada (smartfon, fizyczny klucz bezpieczeństwa) lub czymś, kim jest (odcisk palca, skan twarzy).

Bezpieczeństwo

Łańcuch Eksploatacji w Linux: Jak Dwa Błędy w PAM i udisks Prowadzą do Pełnego Przejęcia Systemu (CVE-2025-6018 & CVE-2025-6019)

W cyfrowym świecie bezpieczeństwa, eskalacja uprawnień (privilege escalation) jest jednym z najpoważniejszych zagrożeń. Umożliwia atakującemu, który posiada jedynie podstawowe konto użytkownika, zdobycie pełnej kontroli administracyjnej (root) nad systemem. Niedawne odkrycie przez Qualys Threat Research Unit stanowi podręcznikowy przykład tego, jak dwie pozornie odizolowane podatności mogą zostać połączone w niszczycielski łańcuch ataku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *