Produkcja chipów

Sprzęt

Europa wyda fortunę, by stać się zagłębiem półprzewodników

Globalny kryzys na rynku półprzewodników solidnie potrząsnął Starym Kontynentem i chyba ostatecznie zdaliśmy sobie sprawę z kruchego systemu zależności od nielicznych i podatnych na zakłócenia rynków zewnętrznych. Skoro najwięcej uczymy się na porażkach, lekcja jaką wyciągają unijni urzędnicy brzmi następująco: trzeba stworzyć ramy prawne zachęcające do inwestowania spółek technologicznych w produkcję półprzewodników tu, na miejscu. Do zrobienia jest dużo, bo europejski udział w globalnych rynku mikrochipów na poziomie zaledwie 10 proc. stawia nas w fatalnym położeniu. Na szczęście na horyzoncie widać szansę na zmianę.