Unia Europejska uruchamia platformę społecznościową

Pewna bardzo doniosła i powszechnie zignorowana przemiana miała miejsce w krajobrazie cyfrowym Unii Europejskiej. Wspólnota uruchomiła pilotażowo własne instancje platform społecznościowych: EU Voice i EU Video. Są one oparte o rozwiązania Mastodon i PeerTube.

Posiadanie przez Europę dedykowanego węzła sieci społecznościowej samo w sobie nie gwarantuje oczywiście korzystania z zalet decentralizacji ani nie zapewnia niezależności i bezstronności. Ale jest krokiem na drodze do niezależności od amerykańskich sieci, przede wszystkim Twittera. A to istotne. Wbrew temu, co stanowi popularny (i chybiony) argument „Twitter jest prywatną firmą i może robić, co chce”, portal ten zdecydowanie nie jest niezależny od presji i klimatu politycznego związanego bezpośrednio z sytuacją w Stanach Zjednoczonych.

Praktyczne uzależnienie cyfrowej obecności europejskich instytucji (w ogólności – także tych lokalnych, krajowych) od dostępności Twittera, podlegającego przede wszystkim amerykańskim regulacjom, to problem natury politycznej. Fragment polityki komunikacyjnej jest zlecany firmie, która choć jest zobligowana do przestrzegania unijnych przepisów, to nie jest zobowiązana do oferowania komukolwiek kont.

Amerykańska firma

Choć ryzyko usunięcia europejskich/unijnych kont jest znikome, poleganie na deklaracji „wystarczy nie łamać regulaminu” jest niewystarczające. Znaczenia nie ma też nieunikniona różnica skali zasięgów: przytłaczająca większość użytkowników pozostanie na Twitterze, ale UE nie może oczekiwać od swoich obywateli zakładania kont w amerykańskim serwisie. Integralność polityczna wymusza też posiadanie technicznego zaplecza zapewniającego niezależność infrastruktury.

Wreszcie, regulacje dotyczące treści i danych wrażliwych są diametralnie różne między USA i UE, ze względu na odmienny obyczaj prawny i historię. W Stanach Zjednoczonych zupełnie nie istnieje koncepcja RODO (GDPR), a przepisy dotyczące np. moderacji są rozproszone i niejednoznaczne. Niestosowane są także instytucje regulujące ruch cyfrowy. Poza wszechwładnym (i często niezbyt spostrzegawczym) FCC, monitoring sieci jest dokonywany przez Federalne Biuro Śledcze (FBI).

Odmienne podejścia

Obecna doktryna, na bazie której budowany jest porządek prawny Unii Europejskiej w tym zakresie, opiera się o maksymę „co nielegalne offline, powinno być nielegalne online”. USA obrało niedawno nieco inną strategię, wychodząc przede wszystkim od walki z dezinformacją. Powołano w tym celu Disinformation Governance Board, ale nowy urząd budzi bardzo poważne obawy amerykańskich konserwatystów, a Homeland Security ma kłopot z określeniem jego zakresu działalności.

EU Voice i EU Video w zamyśle nie mają być masowymi alternatywami dla Facebooka i Twittera. Instancje powstały przede wszystkim jako narzędzia komunikacji dla europejskich urzędów i instytucji (EUI). Nadzór nad niniejszymi węzłami społecznościowymi będzie sprawować urząd Europejskiego Inspektora Danych Osobowych. Jest nim obecnie Wojciech Wiewiórski.

Podziel się postem:

Najnowsze:

Mobilne

Gemini Live już dostępne po polsku!

Google nieustannie rozwija swoje produkty i usługi, a jednym z najciekawszych jest Gemini – zaawansowany model sztucznej inteligencji, który oferuje szeroki wachlarz możliwości. Od niedawna Gemini Live, czyli funkcja umożliwiająca swobodną rozmowę z AI, jest dostępna w języku polskim! Co to oznacza dla polskich użytkowników i jak można wykorzystać tę nową funkcjonalność?

Bezpieczeństwo

Luka w zabezpieczeniach BitLockera w Windows 11: Czy Twoje dane są bezpieczne?

Szyfrowanie dysków to jedna z podstawowych metod ochrony danych w erze cyfrowej. Użytkownicy systemów Windows często korzystają z wbudowanego narzędzia BitLocker, aby zabezpieczyć swoje poufne informacje przed niepowołanym dostępem. Jednak ostatnie doniesienia z Chaos Communication Congress (CCC) w Niemczech wskazują na poważną lukę w zabezpieczeniach BitLockera w systemie Windows 11, która może narazić dane użytkowników na ryzyko.

Bezpieczeństwo

Złamanie Enigmy: Przełomowy moment w historii kryptologii

Złamanie szyfru Enigmy przez polskich kryptologów na przełomie grudnia 1932 i stycznia 1933 roku to jedno z najważniejszych wydarzeń w historii kryptologii i II wojny światowej. Ten artykuł skupia się na wydarzeniach z tego okresu, które doprowadziły do przełomowego momentu w dekryptażu niemieckiej maszyny szyfrującej. Niemcy, przekonani o niemożliwości złamania Enigmy, używali jej do zabezpieczania tajnej korespondencji wojskowej i dyplomatycznej. Sukces polskich matematyków, Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego i Henryka Zygalskiego, dał aliantom ogromną przewagę, umożliwiając odczytywanie niemieckich komunikatów i przewidywanie ich ruchów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *