Wormhole zhakowane. Skradziono kryptowaluty warte 322 mln dolarów

Hakerzy wykorzystali lukę w kryptowalutowej platformie Wormhole. Dzięki niej udało im się wykraść walutę Ethereum o wartości szacowanej na 322 miliony dolarów. Na szczęście podatność została już naprawiona, a fundusze udało się przywrócić.

Zgodnie z informacjami The Record, atak na platformę miał miejsce wczoraj, tj. 2 lutego 2022 roku. Według doniesień, hakerowi udało się ukraść aktywa o wartości 322,8 mln dolarów w momencie ataku. Zaraz po tej sytuacji, ich wartość spadła do 294 mln dolarów z powodu wahań cen wywołanych sytuacją.

Platforma Wormhole

Wormhole pozwala użytkownikom, za pomocą specjalnego portalu, na konwersję jednej kryptowaluty w inną. Uważa się, że osoba atakująca wykorzystała ten proces, aby uwolnić waluty Ether i Solana poza początkowo dostarczonymi danymi wejściowymi. Zaraz po wystąpieniu problemów, platforma zaproponowała 10 mln dolarów bug bounty hakerowi, który dokonał ataku, jeśli odkręci całą sytuację.

Szczęśliwe zakończenie

Już po kilku godzinach od ogłoszenia problemów z platformą Wormhole, jej deweloperom udało się załatać lukę. Po poprawkach trwały prace nad jak najszybszym uruchomieniem kopii zapasowej sieci, które ostatecznie zakończyły się sukcesem.

Jak wynika z danych podanych na Twitterze, udało się także przywrócić wszystkie zaginione środki. Platforma Wormhole nie podała jednak, w jaki sposób znalazły się u prawowitych właścicieli i czy haker zdecydował się na przyjęcie nagrody w zamian za pomoc z załataniem luki.

Podziel się postem:

Najnowsze:

Oprogramowanie

LibreOffice 24.8.2 dostępny do pobrania. Usunięto ponad 80 błędów

LibreOffice 24.8.2 to kolejna aktualizacja darmowego pakietu biurowego, którą warto zainstalować, by ułatwić sobie codzienną pracę. W oprogramowaniu usunięto ponad 80 błędów i zadbano o jeszcze lepszą zgodność ze znanymi formatami dokumentów. LibreOffice ma też działać stabilniej.

Oprogramowanie

Zen Browser – bardzo ciekawa alternatywa dla Firefoxa

Rynek przeglądarek można podzielić na pierwszą ligę – gdzie znajdziemy Chrome, Edge, Safari oraz Firefoxa – oraz drugą (gdzie umieściłbym Vivaldi, Operę i podobne przeglądarki), a także “poczekalnię”, w której propozycje od mniej znanych firm dopiero raczkują. Zen Browser znajduje się w tej ostatniej kategorii, a właśnie ukazała się jej wersja 1.0.0 Alpha. I już zwraca uwagę ciekawymi rozwiązaniami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *