6-cyfrowy kod w WhatsAppie. Nie podawaj go nikomu!

WhatsApp wykorzystuje do weryfikacji użytkownika 6-cyfrowy kod wysyłany SMS-em. Mechanizm ten jest jednak wykorzystywany przez oszustów, a doniesienia z sieci wskazują, że wciąż jest to popularna praktyka.

WhatsApp sprawdza poprawność numeru telefonu użytkownika, poprzez wysłanie SMS-a z 6-cyfrowym kodem na etapie logowania lub rejestracji. To praktyka, która pozwala aplikacji upewnić się, że dana osoba faktycznie posiada w rękach smartfon z danym numerem telefonu, a nie posługuje się numerem obcej osoby. To zabezpieczenie w WhatsAppie upodobali sobie także oszuści, którzy wykorzystują jego niedoskonałość.

Atakujący zakładają konto na WhatsAppie, celowo podając numer telefonu innej osoby. Automat wysyła do niej SMS z 6-cyfrowym kodem, a równolegle oszust kontaktuje się z taką osobą, deklarując, że pomylił się wpisując numer i prosi o podanie kodu. Jeśli ofiara nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia, przekaże 6-cyfrowy kod z SMS-a nie wiedząc, że jest to kod wygenerowany do jej numeru telefonu, a nie numeru oszusta.

Od tego momentu atakujący może się zalogować na konto ofiary w WhatsAppie i kontaktować z innymi osobami w jej imieniu. Nie tylko pozwoli mu to odczytywać wszystkie nowe wiadomości, ale także podjąć próbę innych oszustw. Jednym z popularniejszych jest tzw. oszustwo „na Blika”. Jego ważnym elementem jest wzbudzenie u ofiary zaufania, najczęściej przez podszycie się pod znajomą osobę.

Wyłudzanie 6-cyfrowego kodu z WhatsAppa to nie nowość, ale jak wynika z najnowszych informacji zza granicy, oszuści wciąż decydują się na takie próby. Serwis India Today podał, że policji w Delhi udało się zidentyfikować i dotrzeć do Nigeryjczyka, który właśnie w ten sposób oszukiwał użytkowników WhatsAppa. Nakłaniał ofiary do przekazania 6-cyfrowego kodu pod pretekstem aktualizacji komunikatora.

Podziel się postem:

Najnowsze:

Bezpieczeństwo

Pracownicy NFZ bezprawnie przeglądali dane ubezpieczonych. Fundusz zapowiada konsekwencje i zmiany w systemie

Narodowy Fundusz Zdrowia poinformował o poważnym incydencie bezpieczeństwa. Grupa pracowników NFZ, posiadająca legalny dostęp do Centralnego Wykazu Ubezpieczonych (CWU), wykorzystała swoje uprawnienia w sposób niezgodny z prawem, przeglądając dane pacjentów bez podstawy służbowej. Sprawa została zgłoszona do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO).

Bezpieczeństwo

2FA ma lukę: Jak atak „Pixnapping” kradnie kody z Androida w kilka sekund i jak zbudować silniejszą obronę

W cyfrowym świecie, gdzie wycieki danych i kradzieże haseł stały się codziennością, włączenie uwierzytelniania dwuskładnikowego (2FA) jest powszechnie uznawane za jeden z najskuteczniejszych kroków w celu ochrony swojej tożsamości online. Mechanizm ten, znany również jako weryfikacja dwuetapowa, stanowi dodatkową warstwę zabezpieczeń, która wymaga od użytkownika przedstawienia dwóch różnych form dowodu tożsamości, zanim uzyska dostęp do konta.1 Zazwyczaj jest to kombinacja czegoś, co użytkownik wie (hasło lub kod PIN), z czymś, co posiada (smartfon, fizyczny klucz bezpieczeństwa) lub czymś, kim jest (odcisk palca, skan twarzy).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *