Rakietowe systemy minowania ISDM wykorzystywane przez Rosję na Ukrainie. Czym są?

Wedle najnowszych doniesień z frontu, Rosja w regionie Charkowa zaczęła wykorzystywać swoje rakietowe systemy minowania ISDM Zemledeliye. Nagranie z momentu „ostrzału” rzeczywiście to potwierdza i co ciekawe, w Polsce dążymy obecnie do opracowania czegoś podobnego, bo systemu Baobab-K.

Rosyjskie rakietowe systemy minowania ISDM wykorzystywane w wojnie na Ukrainie. Publicznie pokazano je w 2020 roku

Samo wykorzystanie ISDM przez Rosję jest czymś „wielkim” ze względu na nowoczesność tego uzbrojenia. W praktyce przyjmuje on postać mobilnego rakietowego systemu minowania opartego na podwoziu ciężarówki wojskowej Kamaz 6560 8×8, na którym zamontowano miotacz min.

Nie jest to byle jaki miotacz, a 50-lufowy wielokrotny system sprowadzający się do dwóch bloków z pięcioma rzędami wyrzutni rurowych. Każda z nich wystrzeliwuje jedną 122-mm rakietę na paliwo stałe, w których to znajdują się miny lądowe wszelakiego rodzaju.

Te spadają na z góry określone terytorium, wskazane bezpośrednio na elektronicznej mapie i pozwalają szybko zaminować rozległe tereny sporne. Sam atak przeprowadza się z wnętrza kabiny, w której ma znajdować się zaawansowany skomputeryzowany system startowy o dużym poziomie automatyzacji.

Finalnie można powiedzieć, że rosyjskie rakietowe systemy minowania ISDM są czymś w rodzaju bomb kasetowych. Tyle że w pociskach nie znajduje się subamunicja, która wybucha natychmiastowo, a ładunki wybuchowe reagujące na nacisk lub sam ruch z racji posiadania czujników zbliżeniowych.

Podziel się postem:

Najnowsze:

Bezpieczeństwo

Pracownicy NFZ bezprawnie przeglądali dane ubezpieczonych. Fundusz zapowiada konsekwencje i zmiany w systemie

Narodowy Fundusz Zdrowia poinformował o poważnym incydencie bezpieczeństwa. Grupa pracowników NFZ, posiadająca legalny dostęp do Centralnego Wykazu Ubezpieczonych (CWU), wykorzystała swoje uprawnienia w sposób niezgodny z prawem, przeglądając dane pacjentów bez podstawy służbowej. Sprawa została zgłoszona do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO).

Bezpieczeństwo

2FA ma lukę: Jak atak „Pixnapping” kradnie kody z Androida w kilka sekund i jak zbudować silniejszą obronę

W cyfrowym świecie, gdzie wycieki danych i kradzieże haseł stały się codziennością, włączenie uwierzytelniania dwuskładnikowego (2FA) jest powszechnie uznawane za jeden z najskuteczniejszych kroków w celu ochrony swojej tożsamości online. Mechanizm ten, znany również jako weryfikacja dwuetapowa, stanowi dodatkową warstwę zabezpieczeń, która wymaga od użytkownika przedstawienia dwóch różnych form dowodu tożsamości, zanim uzyska dostęp do konta.1 Zazwyczaj jest to kombinacja czegoś, co użytkownik wie (hasło lub kod PIN), z czymś, co posiada (smartfon, fizyczny klucz bezpieczeństwa) lub czymś, kim jest (odcisk palca, skan twarzy).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *