Anonymous ponownie uderzyli, choć tym razem nie w Rosję, a jego najbliższego sojusznika, czyli Białoruś. Strona tamtejszego Ministerstwa Gospodarki jest niedostępna, za co odpowiadać ma właśnie najsłynniejsza grupa hakerów na świecie. Sprawdźmy szczegóły.

Anonymous pochwalili się na Twitterze odcięciem dostępu do strony Ministerstwa Gospodarki Białorusi. Przechodząc na oficjalną witrynę, otrzymujemy informację o tym, że serwis jest nieosiągalny lub nie odpowiada. Ma być to swego rodzaju kara za wpieranie Putina przez reżim Łukaszenki, który choć deklaruje, że nie bierze udziału w wojnie w Ukrainie, to wyraźnie wspiera rosyjskie wojsko.
TANGO DOWN
— Anonymous News Poland 🇵🇱 (@YourPolandAnon) March 31, 2022
Ministerstwo Gospodarki Białorusi
We Are DoomSec 🔥#Anonymous #Russia #Ukraine #RussianWarCrimes #DoomSec #FckPutin #Belarus pic.twitter.com/9lFhVI6ZQf
Tego typu uderzenie ma wymiar czysto wizerunkowy. Anonymous pokazują w ten sposób, że są w stanie dosięgnąć każdej instytucji państwa zaangażowanego w konflikt trwający za naszą wschodnią granicą. Można się zresztą spodziewać, że w ciągu kilku najbliższych godzin dostęp do strony http://economy.gov.by zostanie przywrócony. Nie wiadomo natomiast, w jaki sposób Anonymous przyczynili się do odcięcia witryny od sieci. Nie przedstawili bowiem na ten temat żadnych szczegółowych danych.
Warto wspomnieć, że w ostatnim czasie Anonymous pochwaliło się też kilkoma innymi udanymi akcjami. Niedawno udostępnili e-mail firmy Rostproekt, a wcześnie wykradli również choćby dokumenty Banku Centralne Rosji czy pliki rosyjskiego regulatora Roskomnadzor.