Inwazja Rosji na Ukrainę to nie tylko działania militarne, ale również walka z rosyjską propagandą i dezinformacją. Dotyczy to również cyberwojny, w którą niemal od początku zaangażował się kolektyw hakerski Anonymous. “Haktywiści” mają już na koncie kilka spektakularnych akcji, a teraz zaangażowali się w walkę z rosyjską grupą Killnet.
Hakerzy z Rosji zapowiedzieli w połowie maja 2022 r. atak na infrastrukturę sieciową państw, które aktywnie wspierają Ukrainę i wysyłają obrońcom dodatkowe uzbrojenia oraz przyjmują uchodźców. Wśród państw wymienionych na filmiku grupy Killnet była również Polska, a o tym, jak niebezpieczne mogą być takie ataki, mogliśmy się przekonać latem 2021 r. gdy w wyniku serii ataków hakerskich wykradziono wiele danych z serwerów amerykańskich firm.
20 maja 2022 r. dowiedzieliśmy się, że hakerzy z Killnet zaatakowali wiele stron włoskich instytucji państwowych czy witryn należących do poszczególnych ministerstw. Złamanie zabezpieczeń potwierdziła tamtejsza policja, a rosyjska grupa zapowiedziała kolejne ataki na europejskie kraje wspierające Ukrainę. Na te działania odpowiedzieli Anonymous, którzy wieczorem, 21 maja wypowiedzieli cyberwojnę hakerom z Killnet. Działania “haktywistów” były natychmiastowe i – jak się szybko okazało – niezwykle skuteczne.
Po ok. siedmiu godzinach w sieci pojawiły się pseudonimy rosyjskich hakerów oraz odnośniki do ich kont w mediach społecznościowych, w tym do profili na Instagramie, TikToku, Twitterze czy serwisach, takich jak Steam i Torrent. Co ważne, tabelka z 25 nickami i linkami do poszczególnych profili pojawiła się właśnie na twitterowym koncie włoskiego Anonymous – można odczytywać to jako odwet za atak na tamtejszą infrastrukturę sieciową.
Jak czytamy w poście:
Panowie, prosiliście nas o linki do mediów społecznościowych rosyjskich świń z Killnet. Natychmiast was zadowolimy, zróbcie z nich dobry użytek… to szczeniaczki.
Wpis jest bardzo emocjonalny, co widać również w innym poście włoskiego Anonymous – hakerzy ujawnili, że jeden z członków rosyjskiej grupy nazywa się Kamil Izudinov (nick kamil005). W dalszej części wypowiedzi “haktywiści” zapewniają, że “wiedzą o nim wszystko”.
Oczywiście przypominamy, że przestępstwami, również tymi w sieci, zajmują się odpowiednie organy ścigania, a te nie potwierdziły jeszcze, czy osoby wskazane przez Anonymous faktycznie należą do grupy Killnet. Na więcej informacji będziemy musieli jeszcze poczekać.