Chińskie samoloty transportowe nad Europą nie są czymś częstym, dlatego informacja o pojawieniu się sześciu Y-20 wzbudziła spore zainteresowanie obserwatorów. Okazało się, że na ich pokładzie znajdował się system rakiet ziemia-powietrze HQ-22, który został dostarczony do Serbii. Sprawdzamy, co potrafi ta broń porównywana do systemów Patriot z USA i S-300 z Rosji.
O obecności chińskich Y-20 poinformował serwis ADS-B Exchange, który pozwala na samodzielne sprawdzanie aktywności lotniczej w danym zakątku świata. W nocy z piątku na sobotę (8-9 kwietnia 2022 r.) na mapach pojawiły się odczyty sześciu wspomnianych maszyn, które ostatecznie wylądowały na lotnisku w Belgradzie (stolica Serbii). Warto wspomnieć, że maszyny przelatywały również przez bułgarską i turecką przestrzeń powietrzną, a na ich pokładzie znajdowały się chińskie zestawy przeciwlotnicze HQ-22.
Pociski zostały zakupione przez Serbów w 2020 r. – mowa o trzech bateriach w wersji FK-3, czyli eksportowej o nieco mniejszym zasięgu wynoszącym 150 km (wariant podstawowy pozwala na trafienie w cel odległy o 170 km). Jak zauważają komentatorzy, Serbia jest pierwszym europejskim krajem, który zdecydował się na zakup tego systemu, a samo pojawienie się chińskich samolotów nad Europą wywołało spore poruszenie. Przede wszystkim dlatego, że był to lot masowy – dotychczasowe rejsy maszyn transportowych dotyczyły pojedynczych sztuk.
Warto jednak podkreślić, że Y-20, w odróżnieniu od statków powietrznych NATO, które w ostatnich tygodniach coraz częściej patrolują przestrzeń powietrzną Starego Kontynentu.
W tej galerii skupimy się na HQ-22 oraz jego możliwościach i technologicznych aspektach tego systemu.