Chiny obrońcą ludzkości? To może zbyt odważna teza, ale z drugiej strony to chyba najbardziej obrazowe podsumowanie nowej inicjatywy tego kraju. W jednej z płd. prowincji Chin powstaje bowiem gigantyczny radar, który ma monitorować przestrzeń kosmiczną w poszukiwaniu niebezpiecznych asteroid — ale nie tylko!
Do sieci regularnie trafiają informacje o asteroidach przelatujących w niewielkiej odległości od Ziemi. Na szczęście na razie takie obiekty omijają naszą planetę, co nie zmienia faktu, iż musimy uważnie je obserwować. Pojawia się także coraz więcej pomysłów i rozwiązań, które w przyszłości mogłyby zmienić kurs asteroidy, która miałaby uderzyć w Ziemię.
Kluczowe do ochrony naszej planety jest oczywiście odpowiednio wczesne wykrycie niebezpiecznego obiektu lecącego w naszą stronę. I właśnie w tym celu Chiny rozpoczęły budowę ogromnego radaru, który będzie monitorować przestrzeń kosmiczną w odległości nawet 150 mln km od Ziemi. To mniej więcej dwie trzecie średniej odległości Ziemi do Marsa.
Jak podaje portal Global Times, chiński kompleks radarowy o nazwie China Fuyan będzie składał się z ponad 20 współpracujących ze sobą anten, każda o średnicy 25-30 m. Ogromny radar ma służyć też do monitorowania przestrzeni między Ziemią i Księżycem, i już wiadomo, że pomoże w wyborze miejsca lądowania dla kolejnej księżycowej misji Chin, Tianwen-2, która ma ruszyć do 2025 r.
W końcowej wersji kosmiczny radar Chin będzie mógł tworzyć też trójwymiarowe modele asteroid w jakości HD oraz prowadzić obserwację planet w Układzie Słonecznym, posłuży również do monitorowania ruchu chińskich statków kosmicznych podróżujących na Księżyc. Ale pewnie nie tylko ich, w końcu na Księżyc wybiera się także NASA, a w przyszłości mają latać tam także prywatne statki kosmiczne pokroju Starshipa.
Parce nad ogromnym radarem zaczęły się już w południowo-zachodnich Chinach, ale na razie nie wiadomo, kiedy planowane jest ich ukończenie.