Google w tym tygodniu poinformowało ukraiński rząd, że ich kraj jest na celowniku grupy hakerów, którzy są opłacani przez Chiny. Tą grupą jest Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza. Nie ma jednak informacji o potwierdzonych większych atakach, ale sam fakt jest alarmujący.
Wojna rosyjsko-ukraińska odbywa się także w cyberprzestrzeni. Sytuacja w Ukrainie przyciąga grupy hakerskie z różnych regionów świata. W tym tygodniu Google poinformowało, że dotyczy to także specjalistów, którzy są sponsorowani przez chiński rząd.
Google poinformowało ukraiński rząd o zaistniałej sytuacji kilka dni temu. Jedna z grup powiązana jest z Chińską Armią Ludowo-Wyzwoleńczą. Gigant ostrzegał przed atakami na Ukrainę ze strony hakerów z Chin już 7 marca. Sam fakt ich udziału w akcjach dotyczących regionów Europy jest niepokojący. Możliwe jednak, że starają się oni tylko pozyskiwać pewne dane. Z drugiej strony nie wiadomo, co mogliby chcieć z nimi zrobić.
It should come as no surprise that CN PLA and other CN intel orgs are acutely interested in the war in Ukraine. Over the last few weeks @Google TAG has identified a govt backed actor from CN targeting Ukrainian govt orgs, and we provided notifications to impacted parties. https://t.co/WALjGL6v5Z
— billy leonard (@billyleonard) March 15, 2022
Google oraz inne firmy zauważyły także pewne działania, które są powiązane z innymi grupami hakerów związanymi z Chinami. Możliwe, że poprzez swoje czyny chcą one pozostawać na bieżąco z sytuacją dotyczącą Ukrainy, ale nie ma co do tego pewności.