Jak donoszą austriackie serwisy, dzwony uruchomiły się około godziny drugiej w nocy i dzwoniły przez 20 minut.
Początkowo podejrzewano usterkę techniczną, ale jak się okazało około południa, przyczyną był atak hakerski. Atakujący uzyskał dostęp przez firewalla i wykorzystał fakt, prawdopodobnie można było uzyskać zdalny dostęp do panelu zarządzania (…) powiedział ksiądz Faber.
Zunächst hatte man einen technischen Defekt im Verdacht, doch wie sich um die Mittagszeit herausstellte, war ein Hackerangriff die Ursache. Der Angreifer habe sich Zugang über die Firewall verschafft und ausgenutzt, dass für die Fernwartung eine Internetverbindung mit der Innsbrucker Glockenfirma besteht, erzählte Dompfarrer Faber der APA.
Dzwony zostały wyłączone ręcznie, odcięty do nich dostęp z Internetu, a obecnie – wg relacji – dostęp do sterowania możliwy jest tylko przez VPNa.