Microsoft chce wymusić używanie dysków SSD. Koniec pewnej epoki?

Microsoft chce wymusić odejście od dysków HDD. Już teraz znaczna większość sprzętu komputerowego korzysta z pamięci SSD ze względu na prędkość dysków, jednak twórcy Windowsa chcą iść o krok dalej.

Microsoft chce wprowadzić nowy obowiązek. Chodzi o rodzaj pamięci wykorzystywanej w komputerach. Gigant chce, aby producenci sprzętu komputerowego byli zobowiązani do instalowania w nim dysków SSD. Ma to dotyczyć wszystkich urządzeń korzystających z systemu operacyjnego Windows 11.

Obowiązek wykorzystywania dysków SSD miałby drobne wyjątki. Chodzi tu o komputery i laptopy wyposażone w więcej niż jeden dysk. W takim przypadku szybszy dysk SSD ma służyć między innymi do obsługi samego systemu operacyjnego, podczas gdy wolniejszy dysk HDD ma być wykorzystywany do przechowywania plików.

Zdaniem redakcji serwisu tomshardware.com Microsoft chciałby, aby dyski SSD stały się obowiązkowym elementem wyposażenia komputerów z Windowsem 11 na pokładzie od 2023 roku. Firma nie chciała oficjalnie skomentować tematu dysków SSD.

Pomysł ten ma się nie podobać producentom sprzętu komputerowego. Chcieliby oni, aby termin nowego obowiązku odłożyć w czasie co najmniej do 2024 roku. Taki postulat jest zrozumiały, ponieważ nagła zmiana wymagań dotyczących komponentów sprzętowych w istotny sposób wpływa na plany produkcyjne przedsiębiorstw.

Obecnie jedyne wymagania dotyczące pamięci w przypadku Windowsa 11 dotyczą jej ilości. Dysk musi posiadać jej co najmniej 64 GB. Same wymagania mogą nie ulec zmianie, ponieważ posiadacze starszych komputerów z dyskami HDD mogą chcieć zainstalować i korzystać z najnowszej wersji systemu. Nowe zasady dotkną tylko nowego sprzętu.

Podziel się postem:

Najnowsze:

Bezpieczeństwo

2FA ma lukę: Jak atak „Pixnapping” kradnie kody z Androida w kilka sekund i jak zbudować silniejszą obronę

W cyfrowym świecie, gdzie wycieki danych i kradzieże haseł stały się codziennością, włączenie uwierzytelniania dwuskładnikowego (2FA) jest powszechnie uznawane za jeden z najskuteczniejszych kroków w celu ochrony swojej tożsamości online. Mechanizm ten, znany również jako weryfikacja dwuetapowa, stanowi dodatkową warstwę zabezpieczeń, która wymaga od użytkownika przedstawienia dwóch różnych form dowodu tożsamości, zanim uzyska dostęp do konta.1 Zazwyczaj jest to kombinacja czegoś, co użytkownik wie (hasło lub kod PIN), z czymś, co posiada (smartfon, fizyczny klucz bezpieczeństwa) lub czymś, kim jest (odcisk palca, skan twarzy).

Bezpieczeństwo

Łańcuch Eksploatacji w Linux: Jak Dwa Błędy w PAM i udisks Prowadzą do Pełnego Przejęcia Systemu (CVE-2025-6018 & CVE-2025-6019)

W cyfrowym świecie bezpieczeństwa, eskalacja uprawnień (privilege escalation) jest jednym z najpoważniejszych zagrożeń. Umożliwia atakującemu, który posiada jedynie podstawowe konto użytkownika, zdobycie pełnej kontroli administracyjnej (root) nad systemem. Niedawne odkrycie przez Qualys Threat Research Unit stanowi podręcznikowy przykład tego, jak dwie pozornie odizolowane podatności mogą zostać połączone w niszczycielski łańcuch ataku.

Bezpieczeństwo

Oprogramowanie Open Source w służbie wojskowej: Jak drony z ArduPilot zmieniają oblicze wojny na Ukrainie

W dzisiejszych czasach, gdy technologia odgrywa kluczową rolę na każdym polu, od medycyny po rozrywkę, nie jest zaskoczeniem, że jej wpływ jest coraz bardziej widoczny również w dziedzinie wojskowości. Jednak to, co może być zaskakujące, to fakt, że oprogramowanie open-source, tworzone przez społeczność entuzjastów i programistów z całego świata, staje się potężnym narzędziem w rękach armii. Niedawny, zmasowany atak dronów przeprowadzony przez Ukrainę na rosyjskie bazy lotnicze, jest tego najlepszym przykładem i dowodem na to, jak technologie o otwartym kodzie źródłowym rewolucjonizują współczesne pole walki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *