Rosja tworzy własną internetową rzeczywistość

Internet w Rosji jest coraz bardziej odcięty od reszty świata, ponieważ Facebook i Twitter podlegają restrykcjom, a amerykańskie firmy technologiczne opuszczają kraj.

  • Rosja blokuje dostęp do kolejnych platform społecznościowych
  • Za “dezinformację”, to jest publikowanie treści niezgodnych z wytycznymi Kremla grozi kara do 15 lat więzienia
  • Coraz więcej zachodnich firm technologicznych wstrzymuje sprzedaż i dostęp do swoich usług (między innymi Apple i Microsoft)
  • Rosyjski internet jest coraz mocniej odizolowany od zachodniego na wzór chińskiego

Rosja jest coraz mocniej odcinana od reszty online’owego świata — zarówno przez amerykańskie firmy wycofujące się z kraju, jak i przez sam rosyjski rząd.

W tym tygodniu Kreml ograniczył działanie amerykańskich mediów społecznościowych, a w piątek całkowicie zablokował Facebooka. W tym samym czasie amerykański dostawca Internetu Cogent — jeden z największych operatorów w Rosji — powiedział, że odcina swoje usługi od tego kraju. A rynek smartfonów kurczy się po tym, jak Apple ogłosił, że nie będzie już sprzedawać swoich produktów w Rosji.

Inwazja Władimira Putina na Ukrainę przyspiesza technologiczną izolację w Rosji, która nie powoduje natychmiastowego bólu w postaci zamrożonych kont bankowych ani gwałtownych wzrostów cen, ale może fundamentalnie zmienić sposób, w jaki Rosjanie zdobywają informacje i łączą się – lub nie łączą się – z resztą na świecie. Zbliża Rosję Putina o wiele kroków do tak zwanego “splinternetu”, w którym Zachód i Rosja działają w różnych sferach internetowych.

Blokowanie platform mediów społecznościowych jest szczególnie istotne, ponieważ stanowią one jedno z nielicznych pozostałych źródeł wiadomości z zewnątrz, które są niezależne od rosyjskiego rządu i jego mediów rozpowszechniających dezinformację i propagandę uzasadniającą inwazję.

“Kreml jest bardziej niż kiedykolwiek skłonny do blokowania tych platform” – powiedział Justin Sherman, pracownik Cyber ​​Statecraft Initiative w Atlantic Council. Powiedział, że w zeszłym tygodniu widział “bezprecedensową” eskalację odcięcia Rosjan od zachodnich źródeł informacji – to tylko jeden z wielu sposobów, w jaki Rosja jest coraz bardziej izolowana na scenie geopolitycznej.

Jak twierdzą eksperci, Putin od lat konsekwentnie naciska na oderwanie rosyjskiego ekosystemu internetowego od reszty świata, co oznacza, że ​​ostatnie blokady mogą zostać utrzymane nawet po kryzysie na Ukrainie.

“Dla Putina jest to ostatnia prosta na drodze do zablokowania rosyjskiej przestrzeni informacyjnej nie tylko przed wpływami zachodnimi i zagranicznymi, ale nawet przed opozycją lub niezależnymi elementami w kraju” – powiedział Gavin Wilde, były członek Rady Bezpieczeństwa Narodowego ze skupieniem na Rosji, obecnie konsultant w Krebs Stamos Group.

Rosyjskie restrykcje nałożone na firmy zajmujące się mediami społecznościowymi ograniczą dostęp rosyjskich użytkowników do niezależnych informacji i zdolność użytkowników do reagowania na kryzys w czasie rzeczywistym, twierdzą firmy.

Nick Clegg, prezes ds. globalnych w firmie Meta, właściciela Facebooka, napisał w piątek na Twitterze, że Rosjanie będą “odcięci od wiarygodnych informacji, pozbawieni możliwości nawiązywania kontaktów z rodziną i przyjaciółmi oraz zostanie im ograniczona swoboda wypowiedzi”. Powiedział, że Facebook pracuje nad przywróceniem swoich usług.

Twitter powiedział, że jest świadomy doniesień, że jest blokowany również w Rosji, ale jednocześnie twierdzi, że nie zauważył większych różnic od tego, co działo się tydzień wcześniej – niektórzy użytkownicy mają trudności z połączeniem w Rosji. W tym czasie firma podkreślała znaczenie wolności wypowiedzi, tweetując : “Uważamy, że ludzie powinni mieć swobodny i otwarty dostęp do Internetu, co jest szczególnie ważne w czasach kryzysu”.

Departament Stanu USA potępił blokady, stwierdzając w oświadczeniu, że rosyjskie zakazy dodatkowo ograniczają dostęp dziesiątek milionów Rosjan do niezależnych wiadomości o inwazji i naruszają międzynarodowe prawo do wolności wypowiedzi na mocy art. 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.

Ale to nie wszystko, co robi Kreml. Niektóre amerykańskie firmy technologiczne blokują sprzedaż swoich produktów i dostęp do usług, aby uspokoić ostrożnych inwestorów i uniemożliwić rosyjskiemu rządowi rozpowszechnianie dezinformacji tymi kanałami. Tą drogą poszły między innymi Microsoft i Apple, które wstrzymały sprzedaż, w tym iPhone’ów i oprogramowania biznesowego. Oracle zamknął działalność rosyjskich usług w chmurze.

Amerykańscy dostawcy internetu również coraz bardziej obawiają się, w jaki sposób hakerzy wspierani przez państwo mogą wykorzystywać ich usługi do rozpowszechniania dezinformacji i umożliwiania cyberszpiegostwa. To jest powód, dla którego Dave Schaeffer, dyrektor generalny dostawcy usług internetowych Cogent, podał, że w piątek zaczął blokować rosyjskich klientów. Cogent obsługuje około 25 procent całego ruchu internetowego na całym świecie, a Schaeffer powiedział, że jest drugim co do wielkości operatorem w Rosji.

Schaeffer oszacował, że Cogent ma “kilkudziesięciu” rosyjskich klientów, którzy polegają na technologii jego firmy służącej przesyłania danych po sieci. Jednym z tych klientów jest największy rosyjski dostawca telekomunikacyjny, Rostelecom.

“To nie była idealna decyzja. Takie działanie nie jest jednoznaczne” – powiedział Schaeffer w wywiadzie. „Może uderzyć w ludzi, którzy nie są uwikłani w politykę, ale uznaliśmy, że w obliczu obecnej sytuacji jest to konieczne”.

Schaeffer powiedział, że firma współpracuje z niektórymi klientami indywidualnie w celu przeniesienia ich z usług w inne miejsce. Nie powiedział, jakie firmy przejmują klientów Cogenta.

“Mamy szereg planów awaryjnych, w tym odcięcie określonych klientów lub określonych obszarów geograficznych” – powiedział Schaeffer. “Nie spodziewaliśmy się, że będziemy musieli wdrażać go na taką skalę”.

Firma podjęła decyzję o wycofaniu się w piątek po obserwowaniu narastających zniszczeń w Ukrainie w ciągu ostatniego tygodnia, gdzie mieszkają także niektórzy pracownicy Cogenta i próbują uciec, powiedział Schaeffer.

Kreml od dawna utrzymywał antagonistyczne stosunki z amerykańskimi firmami technologicznymi, nakładając na nie grzywny i dławiąc serwisy społecznościowe, gdy odmawiają podporządkowania się rosyjskim żądaniom cenzury. Firmy tymczasem nabrały dystansu od rosyjskiego rynku, ale też na żądanie Kremla zdarzało im się usuwać niektóre treści, takie jak aplikacja do głosowania stworzona dla lidera opozycji Aleksieja Nawalnego.

Ale Rosja odróżniła się od Chin, innego kraju z autorytarnym reżimem, pozwalając amerykańskim firmom technologicznym działać na rosyjskiej ziemi (Facebook, Twitter i inne platformy mediów społecznościowych są zablokowane w Chinach). Ostatnie odejścia branży technologicznej z Rosji wskazują, że Rosja podąża ścieżką podobną do chińskiej.

Wilde powiedział, że autokracje, takie jak Chiny i Rosja, od dawna przyjęły ideę, że powinny kontrolować internet w swoich krajach.

“Nie ma wątpliwości, że internet jest pęknięty wzdłuż granicy z Chinami” – powiedział Wilde. “Teraz nie tylko internet, ale i media pękają wzdłuż granicy z Rosją”.

A Rosja od lat inwestuje we własny ekosystem internetowy. Przy wsparciu Kremla Rosjanie stworzyli własne platformy mediów społecznościowych, aby konkurować z zachodnimi mediami społecznościowymi, co pozwala rosyjskiemu rządowi na większą kontrolę nad tym, co mówi się w sieci. Yandex oferuje szereg ważnych usług internetowych, w tym wyszukiwanie, handel elektroniczny i reklamę online. Portal społecznościowy VK wygląda jak klon Facebooka, imitując nawet niebiesko-biały interfejs firm.

Mimo to YouTube pozostaje najważniejszą platformą mediów społecznościowych w Rosji, zgarniając od 80 do 85 procent rosyjskich internautów korzystających ze strumieniowego przesyłania wideo. Sam Facebook nie jest tak popularny, ale jego platforma fotograficzna Instagram i komunikator WhatsApp służą Rosjanom jako ważne sieci komunikacyjne. Rosyjski rząd nie zablokował YouTube’a, WhatsAppa czy Instagrama, ale eksperci twierdzą, że prawdopodobne jest, że firmy albo się wycofają, albo Kreml zmusi ich do opuszczenia rynku.

Rosyjski regulator komunikacji wysłał w czwartek list do Google z żądaniem “natychmiastowego zaprzestania rozpowszechniania fałszywych informacji politycznych na temat operacji specjalnej Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej na Ukrainie w Rosji”. Google nie odpowiedział na prośbę o komentarz.

Zachodnie firmy, które dostarczają wiadomości lub informacje zewnętrzne, mają szczególnie trudny orzech do zgryzienia przy podejmowaniu decyzji o opuszczeniu Rosji. “Jeśli odetniesz kraj, porzucisz wszystkich” – powiedziała Rebecca MacKinnon, wiceprezes ds. globalnego rzecznictwa w Fundacji Wikimedia i współzałożyciel Global Voices Online, organizacji non-profit zajmującej się wiadomościami cyfrowymi.

Oprócz rosyjskiego regulatora mediów blokującego Facebooka, kontrolowany przez Putina rosyjski parlament uchwalił ustawę nadzwyczajną, która każdego, kto udostępnia “fałszywe wiadomości” o inwazji, będzie karała nawet 15 latami więzienia.

Laura Manley, dyrektor wykonawczy Centrum ds. Mediów, Polityki i Polityki Publicznej Uniwersytetu Harvarda, powiedziała, że ​​Rosja stwarza idealną sytuację do kontrolowania swojej narracji i ograniczenia zasięgów zachodnich mediów relacjonujących inwazję na Ukrainę.

“Brakuje informacji naocznych świadków, ponieważ masz odciętą krytyczną infrastrukturę” – powiedziała. “Więc jest to najgorszy scenariusz, jeśli chodzi o uzyskanie dokładnych informacji w czasie rzeczywistym”.

Autorzy: Emily Birnbaum, Rebecca Kern, Sam Sabin

Podziel się postem :)

Najnowsze:

Bezpieczeństwo

Microsoft został zaatakowany przez rosyjskich hakerów

Niedawno doszło do ataku na systemy Microsoftu, przeprowadzonego przez grupę Midnight Blizzard, znana także jako NOBELIUM, która jest sponsorowana przez rosyjski rząd. Atak ten skutkował przełamaniem zabezpieczeń i nieautoryzowanym dostępem do części korespondencji e-mail firmy.

Oprogramowanie

Nowości w Bardzie – Gemini Pro i generowanie obrazów

Z początkiem lutego Google zapowiedziało kolejne nowości w Bard AI. Narzędzie zyskało dostęp do Gemini Pro w języku polskim (i wielu innych), więc teraz zaawansowany model sztucznej inteligencji może się wykazać także „po naszemu”. A to nie wszystko, bo kolejnym ulepszeniem jest silnik Imagen 2, odpowiedzialny za generatywne tworzenie grafiki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *