SBU odparła 250 potężnych cyberataków Rosji na Ukrainę

Od początku inwazji Rosji na Ukrainę, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) prowadzi intensywne działania, których celem jest m.in. odpieranie cyberataków i zapewnienie bezpieczeństwa cybernetycznego. Do tej pory udało się udaremnić co najmniej 250 potężnych cyberataków, zlikwidować kilkanaście farm botów oraz zablokować około 50 tys. kont w mediach społecznościowych.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), czyli specjalna służba podlegająca prezydentowi Ukrainy, od początku wojny prowadzi szeroko zakrojone działania w zakresie kontrwywiadu, cyberbezpieczeństwa, walki z przestępczością gospodarczą czy ochroną informacji niejawnych. W najnowszym materiale opublikowanym przez jednostkę rzecznik SBU Artem Dechtjarenko podsumował najważniejsze osiągnięcia z zakresu walki w wymiarze bezpieczeństwa cybernetycznego.

SBU na straży ukraińskiego cyberbezpieczeństwa

Jak wynika z komunikatu, w ciągu ostatnich dwóch miesięcy SBU „zneutralizowało ponad 250 potężnych cyberataków, zneutralizowało kilkanaście farm botów i zablokowało 50 000 kont w mediach społecznościowych”. Dodatkowo w tym czasie udało się namierzyć i ujawnić licznych agentów internetowych, którzy współpracowali z rosyjskim okupantem.

SBU wśród swoich najnowszych sukcesów wymieniła ujawnienie farmy botów z Zaporoża, która nadzorowała ponad 50 tys. fałszywych kont w mediach społecznościowych. Były one kierowane z Rosji i służyły m.in. do rozpowszechniania nieprawdziwych informacji na temat sytuacji w Ukrainie oraz usprawiedliwiania rosyjskich działań. W tym mieście skonfiskowano też sprzęt komputerowy, prawie 500 modułów GSM i ponad 3 tysiące kart SIM. Z kolei w Kijowie zablokowano sieć anonimowych kanałów w serwisie Telegram oraz liczne konta w popularnych mediach społecznościowych.

Działania SBU są bardzo ważne, bo dezinformacja oraz rozpowszechnianie tzw. fake newsów jest poważnym zagrożeniem, które może doprowadzić do destabilizacji bezpieczeństwa społecznego czy budowania napięć i wrogich postaw. Brutalna inwazja Rosji na Ukrainę pokazała, że media społecznościowe odgrywają istotną rolę we współczesnej wojnie, która wykracza daleko poza fizyczne pole walki. Warto jednak zaznaczyć, że chodzi nie tylko o dezinformacje i fake newsy, ale także rozpowszechnianie informacji o prowadzonych działaniach zbrojnych, transportach sprzętu, ruchu wojsk itp.

Jak już wielokrotnie zaznaczaliśmy, informacje zamieszczane w sieci (wpisy, zdjęcia, materiały wideo) mogą zostać wykorzystane na wiele sposobów. Nie zawsze dobrych. Zwłaszcza że sieć jest pod ciągłym nadzorem analityków, w tym specjalistów z wywiadu rosyjskiego i białoruskiego przeczesujących internet w poszukiwaniu cennych z ich punktu widzenia danych. Dlatego należy pamiętać, że z opublikowanego zdjęcia czy filmu można wyciągnąć tzw. metadane, czyli głównie informacje o czasie ich wykonania oraz współrzędnych GPS.

Podziel się postem:

Najnowsze:

Mobilne

Kwalifikowany podpis elektroniczny w mObywatel: Nowa, bezpłatna opcja dla użytkowników prywatnych

Aplikacja mObywatel rozszerza swoje funkcjonalności o strategiczną usługę – bezpłatny kwalifikowany podpis elektroniczny. Nowe rozwiązanie, skierowane wyłącznie do użytkowników prywatnych, umożliwia podpisanie do pięciu dokumentów miesięcznie bez ponoszenia kosztów. Jest to istotna zmiana na rynku usług cyfrowych, ponieważ dotychczas zaawansowane podpisy tego typu były dostępne wyłącznie na zasadach komercyjnych.

Bezpieczeństwo

Analiza ESET: Północnokoreańska grupa Lazarus prowadzi działania szpiegowskie przeciwko europejskiemu przemysłowi obronnemu

Firma ESET, specjalizująca się w rozwiązaniach z zakresu cyberbezpieczeństwa, opublikowała wyniki badań wskazujące na kampanię szpiegowską prowadzoną przez północnokoreańską grupę Advanced Persistent Threat (APT) o kryptonimie Lazarus. Celem ataków były przedsiębiorstwa z europejskiego sektora obronnego.

Bezpieczeństwo

Pracownicy NFZ bezprawnie przeglądali dane ubezpieczonych. Fundusz zapowiada konsekwencje i zmiany w systemie

Narodowy Fundusz Zdrowia poinformował o poważnym incydencie bezpieczeństwa. Grupa pracowników NFZ, posiadająca legalny dostęp do Centralnego Wykazu Ubezpieczonych (CWU), wykorzystała swoje uprawnienia w sposób niezgodny z prawem, przeglądając dane pacjentów bez podstawy służbowej. Sprawa została zgłoszona do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *