Rosyjscy hakerzy nadal atakują strony internetowe ukraińskich władz, a także wysyłają niebezpieczne wiadomości do mieszkańców kraju w celu kradzieży ich danych osobowych – informuje agencja prasowa Ukrinform. W komunikacie zaznaczono, że specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa skutecznie odpierają te ataki.
Rosyjscy hakerzy wykorzystują przy atakach na Ukrainę dwie główne metody. Pierwszą z nich są kampanie pishingowe. Druga polega natomiast na wysyłce złośliwego oprogramowania.
Wiadomości phishingowe mogą nawet trafić na osobiste adresy e-mail – osób publicznych lub wojska. Hakerzy wysyłają je, aby wykraść dostępy do kont w sieciach społecznościowych oraz w imieniu [zaatakowanej] osoby, aby opublikować wezwania do złożenia broni lub inną rosyjską treść propagandową – wyjaśnia cytowany przez agencję Ukrinform Jurij Szczigol, szef Państwowej Służby ds. Łączności Specjalnej i Ochrony Informacji.
Podkreślił, że w obecnej sytuacji bardziej niż kiedykolwiek ważne jest zachowanie jak największej czujności i przestrzeganie podstawowych zasad cyberbezpieczeństwa. Szczigol wskazał jednocześnie, że Ukraina skutecznie odpiera cyberataki wroga. Dołączyli do nas najlepsi ukraińscy specjaliści, pomaga nam też cała międzynarodowa społeczność cybernetyczna. Ukraina nigdy nie miała takiego wsparcia i takiego poziomu wiedzy w dziedzinie cyberobrony – powiedział.
Dodał, że Ukraina przygotowywała się do możliwych ataków hakerskich na długo przed rozpoczęciem wojny na pełną skalę i w ostatnich miesiącach znacznie zwiększyła środki związane z cyberbezpieczeństwem. Według Szczigola Moskwa przyjęła w przestrzeni cyfrowej podobną strategię, jak na polu walki, której celem jest wyrządzenie Ukrainie jak największych szkód. Aby to zrobić, wykorzystuje zarówno duże zasoby, jak i wszelkie możliwe środki – stwierdził.