Władze USA zakazują sprzedaży i importu technologii Huawei i ZTE

Stany Zjednoczone zakazują sprzedaży i importu nowego sprzętu komunikacyjnego pięciu chińskich firm. Powodem blokady ma być bezpieczeństwo narodowe.

Interes narodowy USA

Jak się okazuje nie wystarczyło zablokowanie dostępu do Google nowym smartfonom od Huawei, bo Amerykańska Komisja ds. Łączności całkowicie zakazała sprzedaży sprzętu firm Huawei, ZTE, Hikvision, Dahua i Hytera. Powodem ma być pilnowanie aby sprzęt z firm niegodnych zaufania nie był używany na terenie Stanów. Rzecz jasna niegodne zaufania, to tutaj synonim do „pochodzącego z Chin”. 

To pierwszy raz, kiedy amerykańskie organy regulacyjne podjęły tak radykalne posunięcie ze względów bezpieczeństwa. Komisja podjęła decyzję o blokadzie jednogłośnie, za jej wprowadzeniem głosowali Demokraci oraz Republikanie. Okazuje się, że rząd prezydenta Bidena kontynuuje trend zmian, które zaczęły się jeszcze za prezydentury Trumpa. Firmy pochodzące z krajów stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa, będą miały przykręconą śrubę. Zakaz nie działa wstecz, więc produkty wcześniej dopuszczone do sprzedaży mogą być sprzedawane i importowane, jednak Komisja rozważa cofnięcie istniejących już zezwoleń.

Reakcja Chińczyków

Huawei i pozostałe firmy zaprzeczają doniesieniom o dostarczaniu danych chińskiemu rządowi. Do tego Hikvision w odpowiedzi na pytania Bloomberga stwierdziło, że działania Komisji będą zagrożeniem dla małych firm, obywateli a nawet dla samych władz, którzy utracą dostęp do usług świadczonych przez firmę. To właśnie Hikvision i Dahua na tym zakazie ucierpią najbardziej, bo ich kamery wykorzystywane są przez rządowe agencje z USA, co teraz będzie musiało ulec zmianie. Ucierpi też wielu sprzedawców, którzy zakupili już sprzęt z chin i teraz nie będą mogli go sprzedać.

A jak sytuacja z tego powodu będzie wyglądać w kraju nad Wisłą? Wątpliwości o bezpieczeństwie danych udostępnianych chińskim firmom nie są nowością. Jako, że uważamy USA za swojego głównego sojusznika to takie kroki z jego strony z pewnością nie pozostaną dla naszej władzy obojętne.

Podziel się postem:

Najnowsze:

Bezpieczeństwo

2FA ma lukę: Jak atak „Pixnapping” kradnie kody z Androida w kilka sekund i jak zbudować silniejszą obronę

W cyfrowym świecie, gdzie wycieki danych i kradzieże haseł stały się codziennością, włączenie uwierzytelniania dwuskładnikowego (2FA) jest powszechnie uznawane za jeden z najskuteczniejszych kroków w celu ochrony swojej tożsamości online. Mechanizm ten, znany również jako weryfikacja dwuetapowa, stanowi dodatkową warstwę zabezpieczeń, która wymaga od użytkownika przedstawienia dwóch różnych form dowodu tożsamości, zanim uzyska dostęp do konta.1 Zazwyczaj jest to kombinacja czegoś, co użytkownik wie (hasło lub kod PIN), z czymś, co posiada (smartfon, fizyczny klucz bezpieczeństwa) lub czymś, kim jest (odcisk palca, skan twarzy).

Bezpieczeństwo

Łańcuch Eksploatacji w Linux: Jak Dwa Błędy w PAM i udisks Prowadzą do Pełnego Przejęcia Systemu (CVE-2025-6018 & CVE-2025-6019)

W cyfrowym świecie bezpieczeństwa, eskalacja uprawnień (privilege escalation) jest jednym z najpoważniejszych zagrożeń. Umożliwia atakującemu, który posiada jedynie podstawowe konto użytkownika, zdobycie pełnej kontroli administracyjnej (root) nad systemem. Niedawne odkrycie przez Qualys Threat Research Unit stanowi podręcznikowy przykład tego, jak dwie pozornie odizolowane podatności mogą zostać połączone w niszczycielski łańcuch ataku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *