Premiera jądra Linux 6.1 jest już oficjalnie za nami. Spójrzmy na to, jakie nowości i zmiany przygotowano dla nas w tym wydaniu.
Linux 6.1 już tu jest – otwarty na Rusta
Linux 6.1 został oficjalnie udostępniony – nieco ponad dwa miesiące po debiucie jądra Linux 6.0. Pierwsza duża aktualizacja w tej gałęzi wydawniczej przynosi kilka istotnych nowości, z których najgłośniejszą bez wątpienia jest wstępna obsługa języka Rust. Na razie jest to rozwiązanie eksperymentalne, ale i tak możemy mówić o wielkiej rzeczy, wszak nie bez przyczyny język ten błyskawicznie zdobywa popularność w środowisku open source.
Jądro Linux w wersji 6.1 wzbogaciło się także o MG-LRU (Multi-Generational Least-Recently-Used) – to funkcja, której zadaniem jest optymalizacja pamięci i zwiększanie jej wydajności „pod presją”. Na poprawę wydajności można liczyć również w kontekście systemu plików Btrfs (głównie poprzez nowe drzewo grup bloków, dodatkową integrację io_uring i poprawiony eksport sysfs). Ulepszenia nie ominęły także systemów plików erofs i EXT4.
Nowy sterownik Logitech umożliwia korzystanie z HID++ we wszystkich urządzeniach Bluetooth, a kompatybilność sterownika XPad została rozszerzona o pady z serii Xbox Elite. Ekipa rozwijająca jądro Linux pracuje także nad obsługą najnowszych procesorów i kart graficznych. Bogate w detale podsumowanie nowości i zmian znajdziesz we wpisie na stronie Phoronix – dla entuzjastów to wręcz lektura obowiązkowa!
Jeszcze więcej tego dobrego w drodze
Warto przy okazji przypomnieć, że Linux 6.0 przyniósł spory wzrost wydajności w procesorach AMD Ryzen „Threadripper” i Intel Xeon „Ice Lake”, nowe sterowniki dla układów AMD RDNA 3 i stabilny interfejs API formatu H.265/HEVC wśród wielu innych nowości. Linux 6.2 z kolei najprawdopodobniej zaoferuje między innymi stabilną obsługę Intel Arc Graphics, rozwiązania zwiększające oszczędność energii przy małym obciążeniu oraz nowy sterownik PlayStation.
Wracając do wersji 6.1, zainteresowani mogą już oczywiście pobrać kod jądra, przy czym nie jest to zalecane. Jeśli nie ma się doświadczenia, to lepiej poczekać, aż pojawi się on w oficjalnych dystrybucjach, czyli najpewniej w ciągu kilku najbliższych tygodni.
Zachęcam do kompilacji i testowania! 🙂
Źródło: Phoronix, OMG! Ubuntu!