Naukowcy z Washington State University dokonali odkrycia, które może znacznie uprościć rozwój chipów komputerowych. To ich tworzenia mają posłużyć tzw. memrystory, które zostaną wyprodukowane z miodu.
Rozwiązanie, które zostało przygotowane przez amerykańskich naukowców, może sprawić, że za kilka lat chipy komputerowe będą nie tylko prostsze w produkcji, ale także podatne na recykling i znacznie bardziej przyjazne dla środowiska.
Mowa bowiem o memrystorze, czyli elemencie przypominającym tranzystor, którego działanie naśladuje pracę ludzkiego mózgu – może on bowiem zarówno przechowywać, jak i przetwarzać dane w pamięci. Nieco zaskakujący jest fakt, iż naukowcy z uniwersytetu w Waszyngtonie opracowali prototyp takiego elementu wykonanego z miodu.
W trakcie tego badania uzyskano memrystor o szerokości ludzkiego włosa, a jego docelowa szerokość to 1/1000 tego rozmiaru. By osiągnąć ten cel, wykorzystany do produkcji miód przetworzono do postaci stałej, a następnie umieszczono go pomiędzy dwoma metalowymi elektrodami, by odtworzyć proces działania ludzkiej synapsy. Takie rozwiązanie pozwoliło na uzyskanie urządzenia, które jest w stanie włączać i wyłączać się z prędkością podobną do ludzkiego mózgu, a więc od 100 do 500 nanosekund.
Oczywiście przed naukowcami jeszcze daleka droga, by to rozwiązanie znalazło zastosowanie w przemyśle. Można oczekiwać, że kolejne informacje na temat rozwoju tej technologii pojawią się za kilka lat.