Rosja publikuje listę adresów IP, domen atakujących jej infrastrukturę. Na liście oczywiście adresy FBI i CIA

W miarę eskalacji trwającego konfliktu rosyjsko-ukraińskiego rząd rosyjski opublikował w czwartek ogromną listę zawierającą 17 576 adresów IP i 166 domen, które według niego stoją za serią rozproszonych ataków typu „odmowa usługi” (DDoS) wymierzonych w jego infrastrukturę krajową .

Niektóre z zauważalnych domen w wykazie opublikowanym przez rosyjskie Narodowe Centrum Koordynacji Incydentów Komputerowych (NCCCI) obejmowały amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI), Centralną Agencję Wywiadowczą (CIA) oraz strony internetowe kilku publikacji medialnych, takich jak USA Today, 24News.ge, megatv.ge i ukraiński magazyn Korrespondent.

W ramach swoich zaleceń dotyczących przeciwdziałania atakom DDoS agencja nakłania organizacje do odgradzania urządzeń sieciowych, włączania logowania, zmiany haseł powiązanych z kluczowymi elementami infrastruktury, wyłączania automatycznych aktualizacji oprogramowania, wyłączania wtyczek firm trzecich na stronach internetowych, egzekwowania kopii zapasowych danych, i uważania na ataki phishingowe.

„Używaj rosyjskich serwerów DNS. Korzystaj z firmowych serwerów DNS i/lub serwerów DNS operatora telekomunikacyjnego, aby zapobiec przekierowywaniu użytkowników organizacji do szkodliwych zasobów lub innej złośliwej aktywności” – dodaje NCCCI.

Jeśli strefa DNS Twojej organizacji [jest] obsługiwana przez zagranicznego operatora telekomunikacyjnego, przenieś ją do przestrzeni informacyjnej Federacji Rosyjskiej”.

Według globalnego organu nadzorującego dostęp do Internetu NetBlocks , Rosja nałożyła znaczne ograniczenia na dostęp do Facebooka w tym kraju, mimo że w różnych częściach Ukrainy, takich jak Mariupol i Sumy, odnotowano powszechne przerwy w dostępie do Internetu.

Podziel się postem:

Najnowsze:

Bezpieczeństwo

Pracownicy NFZ bezprawnie przeglądali dane ubezpieczonych. Fundusz zapowiada konsekwencje i zmiany w systemie

Narodowy Fundusz Zdrowia poinformował o poważnym incydencie bezpieczeństwa. Grupa pracowników NFZ, posiadająca legalny dostęp do Centralnego Wykazu Ubezpieczonych (CWU), wykorzystała swoje uprawnienia w sposób niezgodny z prawem, przeglądając dane pacjentów bez podstawy służbowej. Sprawa została zgłoszona do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO).

Bezpieczeństwo

2FA ma lukę: Jak atak „Pixnapping” kradnie kody z Androida w kilka sekund i jak zbudować silniejszą obronę

W cyfrowym świecie, gdzie wycieki danych i kradzieże haseł stały się codziennością, włączenie uwierzytelniania dwuskładnikowego (2FA) jest powszechnie uznawane za jeden z najskuteczniejszych kroków w celu ochrony swojej tożsamości online. Mechanizm ten, znany również jako weryfikacja dwuetapowa, stanowi dodatkową warstwę zabezpieczeń, która wymaga od użytkownika przedstawienia dwóch różnych form dowodu tożsamości, zanim uzyska dostęp do konta.1 Zazwyczaj jest to kombinacja czegoś, co użytkownik wie (hasło lub kod PIN), z czymś, co posiada (smartfon, fizyczny klucz bezpieczeństwa) lub czymś, kim jest (odcisk palca, skan twarzy).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *