To już pewne. Najnowsze procesory AMD nie obsługują podkręcania

To koniec pewnej epoki? Najnowszy i najwydajniejszy procesor AMD nie zaoferuje możliwości podkręcania. Co więcej będzie miał niższe zegary, niż odpowiednik o tej samej nazwie, ale bez pamięci AMD V-Cache.

Od czasu premiery procesorów AMD Ryzen 5000 w listopadzie 2020 roku na rynku pojawiła się 12. generacja od Intela. Mowa o rodzinie Alder Lake-S, która przyniosła całe zatrzęsienie nowości – budowa big.LITTLE, litografia 10 nm, interfejs PCI Express 5.0 i obsługa pamięci RAM DDR5 – rozgramiając Czerwonych pod względem wydajności. Z tego powodu AMD planuje odświeżyć swoje portfolio.

Czas pokaże czy AMD nie weszło w kolejną ślepą uliczkę

Wpierw z plotek, a następnie z oficjalnych zapowiedzi Amerykanów wiemy już, że lada moment w sprzedaży pojawi się siedem nowych procesorów. Sześć z nich klasycznych z serii AMD Ryzen 4000 i 5000, oraz jeden wyjątkowy z nowym typem pamięci. Pojawią się one w sklepach 4 i 20 kwietnia, a ich ceny wyglądają atrakcyjnie, bliźniaczo do poprzednich premier.

AMD Ryzen 7 5800X3D ma dysponować 8 rdzeniami i 16 wątkami. Jego cechą szczególną będzie jednak 96 MB dodatkowej pamięci AMD V-Cache, która ma przynieść spory skok wydajności. Zgodnie z przeciekami jednak Czerwoni mają tutaj zablokować możliwość podkręcania, o co poprosili producentów płyt głównych. Jest to niestety prawda – AMD potwierdziło, że Ryzen 7 5800X3D nie obsługuje OC.

Powód? Jest to pierwsze CPU z tego typu pamięcią. Zakresy bezpiecznych napięć dla AMD V-Cache są dużo niższe, niż dotychczas. Wcześniejsze Ryzeny trafiały do konsumentów z 1,45 czy nawet 1,5 V w trybie boost, zaś limit dla AMD Ryzen 7 5800X3D wynosi podobno tylko około 1,3 – 1,35 V.

Jakby tego było mało nie tylko zabraknie tutaj OC, ale również taktowania względem zwykłego AMD Ryzen 7 5800X zostały zauważalnie obniżone. Z 3,8 na 3,4 GHz bazowo i z 4,7 do 4,5 GHz w trybie boost.

Na koniec warto podkreślić, że AMD V-Cache ma przynieść do 15% więcej FPS w grach. Skok wydajności w innych zastosowaniach będzie mniejszy, zwłaszcza w programach korzystających z wysokich zegarów. Czas więc pokaże, czy Czerwoni idą w dobrym kierunku, czy to będzie jedna z wielu ślepych uliczek w historii firmy.

Podziel się postem :)

Najnowsze:

Oprogramowanie

Windows 11 zaczyna mieć sens. Microsoft Copilot przypadnie Wam do gustu

Microsoft unifikuje większość swoich czatbotów, tworząc tym samym jedną wielką hostowaną w chmurze aplikację. Która wie co trzeba o każdym ze swoich użytkowników i jest zawsze pod ręką – niezależnie od aktualnie otwartej aplikacji czy urządzenia.

Oprogramowanie

Google wprowadził szereg nowości w Bard

Google ulepsza Barda, czyli eksperyment polegający na wykorzystaniu generatywnej AI. Użytkownicy mogą poprosić Barda o wykonanie różnych zadań, takich jak utworzenie dokumentu z planem podróży, przygotowanie reklamy lub pomoc w wyjaśnieniu skomplikowanego terminu naukowego.

Oprogramowanie

Paint w Windows 11 obsłuży warstwy. Microsoft rozwija program

Paint na przestrzeni lat stawał się coraz bardziej zapomnianym programem. Jednak wraz z premierą Windows 11 firma Microsoft tchnęła w niego nowe życie. Dziś jest to już bardzo funkcjonalne narzędzie, a kolejne nowinki pojawią się już niebawem. We wrześniu 2023 r. zapowiedziano trzy cenne dodatki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *