Sprytne posunięcie.
Nikt nie chce ryzykować otwartej wojny z Rosją przy użyciu wojska, ale to wcale nie znaczy, że świat nie reaguje zdecydowanymi działaniami na agresję tego kraju na Ukrainę. Kraje Unii Europejskiej oraz Stany Zjednoczone nakładają na Federację Rosyjską kolejne sankcje, a cyberwojnę Rosji wypowiedziała grupa hakerów i aktywistów o nazwie Anonymous – pierwsze efekty ich postępowania już widać. Ukrainie pomagają także operatorzy telefoniczni.
Vodafone odcina Rosjan i Białorusinów od sieci
Jak za pośrednictwem swojego konta w serwisie Twitter podaje znany leakster NEXTA, telekom Vodafone odciął od swojej sieci abonentów z Rosji i Białorusi, przebywających na terytorium Ukrainy. Prawdopodobnie ma to utrudnić wojskom agresora i tak już podobno naprawdę mocno kulejącą logistykę oraz wywrzeć presję psychologiczną, pozbawiając możliwości ewentualnego kontaktu z bliskimi.
Wcześniej, bowiem w nocy z 24 na 25 lutego 2022 roku, na taki sam ruch zdecydował się ukraiński operator Kyivstar. Rosjanie i Białorusini nie mogą odbierać i wykonywać połączeń, korzystać z internetu, ani systemu SMS.
Rosjanie nie spodziewali się takiego oporu
Według doniesień napływających z wielu źródeł, rosyjskie wojsko na Ukrainie napotyka ogromne problemy. Żołnierze są niedożywieni i wymieniają paliwo na jedzenie. Z tego powodu do rzadkości nie należą sytuacje, w których czołgi i transportery opancerzone stają gdzieś pośrodku drogi, by następnie zostać porzucone.
Do tego dochodzą kłopoty z logistyką, które z pewnością spotęguje postępowanie operatorów. Oczywiście wojska korzystają przede wszystkim ze swoich narzędzi do komunikacji, ale… ziarnko do ziarnka, a drobne decyzje wielu różnych podmiotów na pewno przyczynią się do tego, aby skomplikować plany Władimira Putina tak mocno, jak to tylko możliwe.