Hakerska operacja GRU w Ukrainie – wsparcie rosyjskich działań wojskowych

Hakerzy, którzy mają być powiązani z GRU stoją za ostatnią kampanią wymierzoną w Ukraińców. W ramach swoich operacji podszywali się pod telekomy, aby infekować urządzenia ofiar. Zdaniem ekspertów to jeden ze sposobów wsparcia działań Rosji podczas wojny.

Rosyjska grupa „Sandworm”, która jest powiązana z Kremlem (zdaniem Stanów Zjednoczonych i m.in. ekspertów Recorded Future stanowi część wywiadu wojskowego GRU) w ostatnim czasie prowadziła kampanię, w ramach której podszywała się pod telekomy w celu infekowania ukraińskich podmiotów złośliwym oprogramowaniem.

Specjaliści Recorded Future wskazują, że od sierpnia br. zaobserwowali wzrost aktywności grupy, znanej również jako UAC-0113 (tak określą CERT-UA).

Operacja polega na np. rozsyłaniu do ofiar wiadomości phishingowych, w których treści znajdował się zainfekowany plik lub odnośnik do złośliwej witryny. Urządzenia celów były infekowane wirusami „Colibri Loader” i „Warzone RAT”.

Pierwsze wymienione oprogramowanie służy do instalowania kolejnych wirusów na zainfekowanym komputerze, minimalizując ryzyko wykrycia.

Z kolei Warzone RAT to popularne narzędzie zdalnego dostępu, które jest rozwijane od 2018 r. Pozwala na np. kradzież plików cookie, danych logowania czy zarządzanie procesami.

Hakerzy podszywają się pod firmy takie, jak m.in. Kyivstar, Datagroup czy EuroTransTelecom.

Według specjalistów kampania prowadzona przez Sandworm na Ukrainie ma na celu wsparcie rosyjskich działań wojskowych w tym kraju.

Podziel się postem:

Najnowsze:

Bezpieczeństwo

2FA ma lukę: Jak atak „Pixnapping” kradnie kody z Androida w kilka sekund i jak zbudować silniejszą obronę

W cyfrowym świecie, gdzie wycieki danych i kradzieże haseł stały się codziennością, włączenie uwierzytelniania dwuskładnikowego (2FA) jest powszechnie uznawane za jeden z najskuteczniejszych kroków w celu ochrony swojej tożsamości online. Mechanizm ten, znany również jako weryfikacja dwuetapowa, stanowi dodatkową warstwę zabezpieczeń, która wymaga od użytkownika przedstawienia dwóch różnych form dowodu tożsamości, zanim uzyska dostęp do konta.1 Zazwyczaj jest to kombinacja czegoś, co użytkownik wie (hasło lub kod PIN), z czymś, co posiada (smartfon, fizyczny klucz bezpieczeństwa) lub czymś, kim jest (odcisk palca, skan twarzy).

Bezpieczeństwo

Łańcuch Eksploatacji w Linux: Jak Dwa Błędy w PAM i udisks Prowadzą do Pełnego Przejęcia Systemu (CVE-2025-6018 & CVE-2025-6019)

W cyfrowym świecie bezpieczeństwa, eskalacja uprawnień (privilege escalation) jest jednym z najpoważniejszych zagrożeń. Umożliwia atakującemu, który posiada jedynie podstawowe konto użytkownika, zdobycie pełnej kontroli administracyjnej (root) nad systemem. Niedawne odkrycie przez Qualys Threat Research Unit stanowi podręcznikowy przykład tego, jak dwie pozornie odizolowane podatności mogą zostać połączone w niszczycielski łańcuch ataku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *