Anonymous nie zwalniają tempa. Hakerzy atakują kolejna cele w Rosji

Anonymous cały czas kontynuują własną walkę z reżimem Putina, która, jak zapowiadają, nie skończy się, dopóki rosyjscy żołnierze nie opuszczą terytorium Ukrainy. Najnowszym celem hakerów była firma LLC Capital, zajmująca się księgowością. Jednym z jej klientów jest grupa SAFMAR, należąca do rosyjskiego miliardera – Michaiła Gutseriewa.

Hakerzy z grupy Anonymous regularnie informują o kolejnych atakach wymierzonych m.in. w rosyjskie przedsiębiorstwa. Jak wynika wpisu zamieszczonego na Twitterze, najnowsze osiągnięcie kolektywu to przejęcie 31 990 wiadomości e-mail (20,4 GB danych) od rosyjskiej firmy LLC Capital, która specjalizuje się w usługach księgowych. Wiadomości zostały udostępnione na platformie DDoSecrets (Distributed Denial of Secrets) i są dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Warto jednak pamiętać, że pobieranie jakichkolwiek plików z tego typu witryn zawsze wiąże się z ryzykiem. Nigdy nie wiadomo, czy nie zawierają one szkodliwego oprogramowania.

Anonymous to nie jedyna grupa, która bacznie przygląda się poczynaniom Władimira Putina i jego armii. Hakerzy z NB65 (Network Battalion 65′), którzy są powiązani ze słynnymi, zamaskowanymi hakerami również nie próżnują. Z najnowszych informacji wynika, że zhakowali ponad 480 GB danych i 75 tys. plików, w tym wiadomości e-mail od CorpMSP, federalnej instytucji zapewniającej wsparcie małym i średnim firmom. Większościowym udziałowcem CorpMSP jest Rosja. Wspomniane dane również zostały udostępnione na platformie DDoSecrets.

Wzmożona działalność hakerska, którą można obserwować w ostatnim czasie, budzi wiele pytań dotyczących zabezpieczeń współczesnych systemów informatycznych oraz możliwości ich złamania. Zwłaszcza że od początku brutalnej inwazji Rosji na Ukrainę, trwającej już ponad 70 dni, hakerzy zaatakowali nie tylko prywatne przedsiębiorstwa, ale także instytucje państwowe np. Rosyjski Bank Centralny czy bazy danych rosyjskiego Ministerstwa Obrony. Przejęli również monitoring z Kremla i zhakowali nawet jacht Putina, nadając mu kurs „do piekła”.

Podziel się postem:

Najnowsze:

Bezpieczeństwo

2FA ma lukę: Jak atak „Pixnapping” kradnie kody z Androida w kilka sekund i jak zbudować silniejszą obronę

W cyfrowym świecie, gdzie wycieki danych i kradzieże haseł stały się codziennością, włączenie uwierzytelniania dwuskładnikowego (2FA) jest powszechnie uznawane za jeden z najskuteczniejszych kroków w celu ochrony swojej tożsamości online. Mechanizm ten, znany również jako weryfikacja dwuetapowa, stanowi dodatkową warstwę zabezpieczeń, która wymaga od użytkownika przedstawienia dwóch różnych form dowodu tożsamości, zanim uzyska dostęp do konta.1 Zazwyczaj jest to kombinacja czegoś, co użytkownik wie (hasło lub kod PIN), z czymś, co posiada (smartfon, fizyczny klucz bezpieczeństwa) lub czymś, kim jest (odcisk palca, skan twarzy).

Bezpieczeństwo

Łańcuch Eksploatacji w Linux: Jak Dwa Błędy w PAM i udisks Prowadzą do Pełnego Przejęcia Systemu (CVE-2025-6018 & CVE-2025-6019)

W cyfrowym świecie bezpieczeństwa, eskalacja uprawnień (privilege escalation) jest jednym z najpoważniejszych zagrożeń. Umożliwia atakującemu, który posiada jedynie podstawowe konto użytkownika, zdobycie pełnej kontroli administracyjnej (root) nad systemem. Niedawne odkrycie przez Qualys Threat Research Unit stanowi podręcznikowy przykład tego, jak dwie pozornie odizolowane podatności mogą zostać połączone w niszczycielski łańcuch ataku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *